Dwa kilometry od miejsca w którym mieszkam na wyspie Sobieszewskiej, obok Góry Mew, znajduje się wojenny dom Alberta Forstera - gauleitera okręgu gdańskiego. Dom był prezentem, jaki dostał Forster w 1933 roku, na swoje 31 urodziny od Adolfa Hitlera.
Adolf Hitler sporządził osobiście
projekt plastyczny stylizowanych swastyk, wyrzeźbionych następnie na belkach
stropowych sali kominkowej.
Pamiętajmy, że swastyka jest starodawnym hinduskim znakiem szczęścia, a złe skojarzenia przyniósł temu znakowi dopiero niemiecki nazizm.
Autorem projektu, będącego
połączeniem niemieckiego modernizmu i elementów zaczerpniętych z tyrolskiego
folkloru, był Otto Neumayer - który wcześniej wybudował rezydencję Hitlera w
Obersalzbergu. Motyw swastyk przewija się w elementach krat i bramy
wjazdowej na teren ośrodka rekrutacyjno - szkoleniowego rozbudowywanego w
sąsiedztwie rezydencji Forstera w latach 1935-38.
Forster w swojej rezydencji przebywał
okresowo do 27 marca 1945. Tu omawiano szczegóły i zapadały najbardziej
zbrodnicze decyzje w historii Pomorza.
Do wybuchu II wojny
światowej rezydencja pełniła również funkcję tajnego magazynu broni.
W czerwcu 1939, w
obecności Heinricha Himmlera przygotowywano tu szczegóły operacji
"Tannenberg".
W listopadzie 1941 po
wizytacji obozu w Stutthofie przez Himmlera, a następnie pobycie w
"Forsterówce", Albert Forster otrzymał awans na
SS-Obergruppenfuhrera.
Szczególni goście na
terenie "leśnej kwatery gauleitera"
Minister propagandy i oświecenia
publicznego III Rzeszy - dr Joseph Paul Goebbels (10 maja 1937)
Wysoki komisarz Ligi Narodów w WMG – Carl
Jakob Burckhardt (kilkakrotnie w 1937),
Reichsführer SS Heinrich Himmler
(kilkakrotnie w 1939 i w listopadzie 1941),
Dowódca okrętu liniowego "Schleswig-Holstein"
komandor Gustav Kleikampf (28 sierpnia 1939)
W sąsiedztwie rezydencji
gauleitera, od 1935 rozbudowywano ośrodek rekrutacyjno-szkoleniowy NSDAP, w
którym w latach 1936-1939 prowadzono szkolenie dla formacji SA i SS z terenu
WMG.
budynku koszar (późniejszy lazaret),
domu oficerów – instruktorów wojskowych,- na zdjęciu poniżej dom, oraz swastyka w kracie okna do piwnicy.
schronu przeciwlotniczego (obecnie
niedostępny – zasypany),
baraków magazynowych na sprzęt wojskowy
(fundamenty),
strzelnicy polowej (teren na północ od Góry
Mew).
W okresie lata 1939
prowadzono na polowej strzelnicy ośrodka szkolenie dla wydzielonych grup
SS-Wachsturmbann Eimann, w zakresie przygotowania i prowadzenia masowych
egzekucji leśnych. W latach 1941-1944 ośrodek pełni funkcję szpitala i
sanatorium dla najdzielniejszych żołnierzy rannych na froncie wschodnim.
Teren rezydencji
gauleitera był też, od listopada 1944 do stycznia 1945, miejscem zwożenia z
terenu Gdańska zagrożonych nalotami dzieł sztuki i archiwów partyjnych NSDAP.
Część archiwum zostało zdeponowane w jednym ze schronów przeciwlotniczych,
wybudowanych na tym terenie w 1941.
Pod koniec działań
wojennych, na początku kwietnia 1945, na terenie rezydencji rozlokował się
sztab 4 dywizji pancernej gen. Clemensa Betzela, który poległ 27 marca 1945 w
obronie Gdańska i został pochowany w pobliżu domku myśliwskiego.
Po wojnie dawny ośrodek szkoleniowo-rekrutacyjny
NSDAP pełnił przez kilka lat funkcję ośrodka wypoczynkowego PZPR, a następnie
do 2003 ośrodka Funduszu Wczasów Pracowniczych Mewa.
W 2000 kilkadziesiąt
metrów od "Forsterówki", w kierunku południowo-wschodnim, natrafiono
na masową mogiłę ponad 220 osób, w której znaleziono szczątki ludzkie w
zachowanych mundurach: SS, grenadierów pancernych, policji gdańskiej oraz
spadochroniarzy z elitarnej dywizji "Hermann Göring". Większość
czaszek w mogile posiadało ślady postrzałów w potylicę. Historycy dociekają,
czy to wynik akcji "komisji weryfikacyjnej" Armii Czerwonej, czy
ekipy tropiącej m.in. ukryte dzieła sztuki .
W 2001 ich szczątki
przeniesiono na Cmentarz Garnizonowy w Gdańsku.
Gmina Gdańsk planowała
utworzenie przez miasto Muzeum Wyspy Sobieszewskiej, w którego skład wchodziłby
kompleks dawnej rezydencji gauleitera wraz ze schronem. Jednak projekt
zarzucono.
Teren rezydencji
gaulaitera był też od listopada 1944 do stycznia 1945 roku miejscem zwożenia
zagrożonych nalotami dzieł sztuki i archiwów partyjnych NSDAP z terenu Gdanska.
To najmniej poznana karta historii tego obiektu. Część archiwum zostało
zdeponowane w jednym ze schronów przeciwlotniczych wybudowanych na tym terenie
w 1941r. Do dnia dzisiejszego nie zlokalizowano schronu dla personelu i pacjentów
przebywających w obiektach dawnego wojskowego osrodka szkoleniowego NSDAP.
Ze wspomnień byłych żołnierzy niemieckich wynika iż, wybudowano
tam w 1941 roku duży schron na ok. 150 osób. Znajdował się on w części
wschodniej terenu osrodka pod masywną zalesioną obecnie wydmą, o wysokości
ponad 30 m npm o nazwie „Mewia Góra" (Möwe Berg). Schron został po wojnie
prawdopodobnie wysadzony przez Rosjan i zasypany. Pełnił on także funkcje
magazynu tranzytowego dla wywożonych w okresie poczatku marca 1945 roku z
Gdańska cenniejszych dokumentów urzędów niemieckich i części depozytów
muzealnych. Następnie wywieziono je przez Świbno i Hel do Niemiec.
W 2000 roku na terenie tym
zlokalizowano w wyniku prac poszukiwawczych niezwykłą masową mogiłę ponad 220
osób. Masowy grób zlokalizowany
kilkadziesiąt metrów od „Forsterówki" w kierunku SE, zawierał szczątki ludzkie
z częściowo zachowanymi mundurami: SS, grenadierów pancernych i policji
gdańskiej. Biegli rozpoznali w trakcie ekshumacji również szczątki jednej
kobiety.
Jednym z ciekawych
obiektów fortyfikacyjnych na tym terenie jest osobisty schron gaulaitera.
Wejscie do niego jest nawet obecnie trudne do zlokalizowania mimo, że oddalone
kilkadziesiąt metrów od samej „Forsterówki". Dopiero od niedawna
zaistniała możliwość przeprowadzenia gruntownej inwentaryzacji obiektu. Był on
dotychczas niedostępny bez sprzętu nurkowego z uwagi na wykorzystywanie jego kubatury
przez wiele lat jako podziemnego zbiornika przeciwpożarowego w okresie
funkcjonowania FWP.
Schron przeciwlotniczy
wybudowany w wiosną 1941 roku, modernizowany (instalacje łącznosci i drzwi
gazoszczelne typ 19P7), w 1944 roku. Odpornosć obiektu wg nomenklatury
niemieckiej B1 - strop i ściany żelbetonowe o grubości 100 cm. Przewidziany dla
kilkunastu osób. Zagłębiony na ponad 6 metrów w piaszczystej wydmie porośnietej
sosnowym lasem. Wyposażenie techniczne i socjalne obiektu zdewastowane, wnętrze
mocno zawilgocone. Powierzchnia schronu ok. 50 m2, wysokosć w pomieszczeniach
2-2,5 m.
Wyspa to nie tylko
unikalne budowle hydrotechniczne w Przegalinie,
To także fortyfikacje z
okresu ostatniej wojny lub najstarsze barokowe nagrobki mennonickie w Sobieszewie.(Niemiecki Bohnsack)
Lasy kryją też nie jedną tajemnicę jak
chociażby opuszczone instalacje podziemne i schrony bazy rakietowej z lat
60/70-tych XX wieku (dawna „JW1110"), wybudowanej na terenie dawnego
poligonu i strzelnicy Kriegsmarine z 1941 roku - jednostki rakietowej otoczonej
do niedawna kilkoma rzędami drutu kolczastego pod napięciem !
Na tym terenie okopały się
w desperackiej obronie w ostatnich miesiącach wojny po zajęciu portu gdanskiego
przez Armię Czerwoną, resztki 2 Armii generała Weissa. Kilkadziesiąt tysięcy
żołnierzy i uchodźców z Prus Wschodnich i Pomorza koczowało, od marca do maja
1945 roku, oczekując pod ostrzałem na nieuchronną kapitulację. Do dnia
dzisiejszego widać w lasach ślady po tym dramacie w postaci licznych
pozostałości po ziemiankach, okopach i przypadkowo znajdowanym wyposażeniu
wojskowym, amunicji i szczątkach ludzkich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz