Czas na limeryki.
(Danielewicz)
Pewien grabarz z
przedmieścia Pabianic
Wszystkich ludzi
kompletnie miał za nic
Spytany o przyczyny
Takiej wyniosłej miny
Odrzekł - żywy grabarzowi
jest za nic
Pewien mądry kmieć ze Sworogaci
Tak przemawiał wciąż do
chłopskiej braci:
Skoro ma się ku wiośnie
A w polu samo rośnie -
Tylko baby
macać się opłaci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz