Trwam na tej górze i czaję się do ostatnich zdjęć, bateria w aparacie sygnalizuje właśnie finito
Jest Nieziemsko!
Godzina wczesna, może szósta? Bo dalej jestem
sam. Nie ma turystów, i to jest niezwykle cenne - nikt nie zaśmieca ciszy. A czas?
On jest pojęciem względnym, przez mgnienie wydaje mi się nawet, że jestem w Pętli
Czasu, że czas się zatrzymał. Dziwne, niecodzienne uczucie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz