środa, 18 lutego 2015

Autogram Stworzenia

Liczby.
Towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów. 
Naukowiec – mądrala„  pomyśli w tym miejscu: - przecież kiedyś ludzie nie znali liczb.                I w tym momencie taki naukowiec – mądrala zaliczył się do zwykłych Kowalskich.
           - Po pierwsze primo – kalendarz hinduski Manatuara ma trzysta tysięcy lat, a kalendarz Inków opiera się na tablicach gwiezdnych opisujących zdarzenia astronomiczne sprzed czterystu milionów lat.
           - Po drugie primo – jeśli wyznajesz hasło: „myślę, więc jestem” jesteś w ślepym zaułku, który zafundował tobie Kartezjusz. Jesteś naprawdę dopiero wtedy, gdy nie myślisz ( Osho, Einstein)
    • Po trzecie primo – jeśli musisz mieć zawsze rację, twoje musi być na wierzchu – masz tłuste ego, a sam śpisz.

To co doskonałe nie mogło mieć początku
Fryderyk Nietzsche.

Te słowa Nietzschego dotyczą także świata liczb. Również Kepler, Goethe i Mozart badali związki i proporcje, pomiędzy liczbą i dźwiękiem.
W liczbach zawarta jest także droga przemiany człowieka od gąsienicy do motyla, a więc to, o czym mówił Osho.
Codziennie liczymy, lecz liczba nie jest tylko czystą informacją o ilości, ale także określa gatunek. Przez to każda liczba jest sednem i ma swój własny charakter.
A poprzez gatunek liczby mogą opowiadać zdarzenia, sygnalizować przyszłość każdemu, kto słucha.

        Przykładowo jestem uczulony na liczby, poprzez nie zdarza mi się wgląd w przyszłość, poprzez liczby mam kontakt ze "sferą ducha".
Są także liczby czysto anielskie dla wszystkich i zaliczają się one do znaków anielskich, takich jak znajdowane „przypadkowo” monety, pióra, oglądane tęcze......
       Oto taka niecodzienna tęcza z Wyspy Sobieszewskiej.
Widziałem, jak się rodziła w tym nieziemskim świetle, zapisywałem jej niesamowite budowanie się na kolejnych zdjęciach. Trwałem w zachwycie! Potem odczytałem czas od pierwszego zdjęcia do ostatniego: - 55 minut!
   



Liczby niosą ze sobą materię i ducha, widzialne i niewidzialne, pokazują dwa oblicza.
Jedno oblicze jest połową i drugie połową. Odbierz liczbie ilość. Odbierz liczbie połowę......

Odbierz jakiejś rzeczy, przedmiotowi
przypisaną mu liczbę
a wtedy ona zniknie
Arystoteles

I tu jesteśmy na etapie półobudzenia, albo połowy sukcesu...

Umarł stary król, zostawił schedę młodemu. Młodego króla interesowały kobiety, wino i śpiew. Chciał się tego trzymać, więc zebrał Radę Mędrców, aby dowiedzieć się co robić, żeby w państwie był spokój, a on nie musiałby zaprzątać sobie głowy rządzeniem.
Mędrcy rzekli: Potrzebne są igrzyska i chleb.
         Lecz żeby było jeszcze lepiej, to do tego chleba przydałoby się masło.
Na podwórcu pałacowym leży gówno wielbłądów. Rozkaż panie nadwornemu astrologowi-alchemikowi zamienić to gówno w masło. I wtedy będzie dobrze.....Będziesz królu zadowolony.
Młody król tak zrobił. Wezwał alchemika-astrologa, wyjaśnił w czym rzecz i dodał do tego klauzulę wykonalności; - Masz na wykonanie zadania 365 dni i ani dnia dłużej. Jeśli nie wykonasz, twoja głowa spadnie!
       Zasmucił się alchemik, ale cóż robić, pan każe, sługa musi.
Wziął więc kubełek, nazbierał pełen, wrócił na wieżę, zaczął podgrzewać, zapach niemiły, otworzył okna.......
Mija dzień za dniem. Kompletny brak sukcesu. Głowa w niebezpieczeństwie. Boże ratuj!
Nadszedł 365 dzień, alchemik ma nogi miękkie ze strachu, wloką go przed oblicze króla.
No i co? - Pyta król.
Alchemik: - Panie mój, pół sukcesu! Rozsmarowuje się pięknie, tylko jeszcze śmierdzi!

Nie ma połowy sukcesu, ani połowy obudzenia.
Nie możesz odebrać jakiejś rzeczy, przedmiotowi jego połowy bo go unicestwisz.
Czytelniku, jeśli czujesz bluesa, znaczy to, że jesteś na Drodze, a droga to Tao. Już nie zejdziesz z tej drogi. Kwestia tylko w tym, jak długo będziesz na tej drodze zanim dotrzesz.

Jak długo będziesz na drodze .....
Znowu osobisty przykład, to mi wolno: - Jestem na Drodze. I to jest miłe. Nie spieszy mi się, skoro to jest miłe. Ale być może, za zakrętem będzie jeszcze milej. Być może będzie. Ufam. A ponieważ ufam - Aniele prowadź!
Numerologia pokazuje jakie powinno być nasze otoczenie – zwierzęta, kolory, muzyka, aby życie przebiegało w harmonii.


W szkole występuje jedynie matematyczna nauka o liczbach – arytmetyka.

Pani daje Jasiowi zadanie:
  • Jasiu wymień pięć zwierząt mieszkających w Afryce.
  • Na to Jaś: - Trzy małpy i dwa słonie.

Jedynie arytmetyka przeżyła złość „oczyszczenia” chrześcijańskich ludzi kościoła. Kościół nie znosi konkurencji mogącej rozjaśnić ludziom w głowach.
Jaka energia tkwi w kolorach? Bo energia czarnego niesie smutek.
Kapłan ma być pośrednikiem między nami a Bogiem, nie wolno zwracać się do Boga bezpośrednio, bo w takim przypadku kapłan stałby się zbędny.....
Przy konfesjonale klęczy młodzieniec:
  • Proszę księdza, współżyłem cieleśnie z kobietą bez ślubu.
  • Ile razy? - pyta ksiądz.
  • Ja tu przyszedłem się wyspowiadać, a nie chwalić!
Objaśnianie liczb czarni porównują więc z czarami, szarlatanerią. Nie wolno objaśniać liczb, to jest zakazane. I już tylko z tego powodu lubię liczby.

Zamiast rozprawiać o czarnym, lepiej otoczmy się światłem! Białym światłem. Białe światło zwiera w sobie wszystkie kolory. Jest takie ćwiczenie, które nazywa się PRYSZNIC ŚWIATŁA.
Kopernikowa pisała swoje dzieło skrycie, Galileusz miał zakaz publikacji oraz dożywotni areszt domowy, Descartes ukrywał się po wsiach....
Na świątyni w Delphi jest napisane: Poznaj samego siebie.

Zebrane w numerologicznej praktyce doświadczenia przypominają poruszane przez wiatr liście: ten ruch można skrupulatnie obserwować i opisywać, podczas gdy sam wiatr pozostaje nieuchwytny. A przecież jest on rzeczywisty.
Ten, kto szuka prawdy o swoim życiu i sobie, powinien udać się w stronę liczb i zobaczyć zaskakujący rezultat tego działania.

Nasłuchujcie samych siebie i spójrzcie
w nieskończoność przestrzeni i czasu.
Stamtąd usłyszycie śpiew gwiazd,
mowę liczb i harmonię sfer.
Thot-Hermes

Doprowadzenie wiedzy o liczbach do doskonałości przypisuje się Pitagorasowi. I od razu pierwsza liczba: Pitagoras urodził się około 570 roku p.n.e., a więc niemal w roku narodzin Buddy.
Nie ma przypadków.
Popatrzmy jeszcze raz na rysunek, który kiedyś tam nazwałem orłem i dopiszmy Pitagorasa obok Buddy.
    


Pitagoras w młodości studiował matematyczne nauki w Egipcie. Potem w Kroton założył Szkołę Mistyczną.
      Poznał, że wszystkie prawidłowości kosmosu mają na ziemi swoje odpowiedniki i można przedstawić je jako drgania. Człowiek jest nieodłączną częścią tych drgań, ma je zawarte w swoim rytmie życia i można wyrazić je w liczbach. Te drgania, rezonanse działają nie tylko na materialną, ale także duchową płaszczyznę.
      Liczby i astronomiczne proporcje były ściśle związane z rozwojem osobistym w klasycznej starożytności, a także są związane z tym rozwojem również dziś w takich krajach jak Chiny i Indie. Liczby wywoływały fascynację we wszystkich kulturach, gdyż człowiek chciał pojąć rytm swojego życia i jego związek z kosmosem i mikrokosmosem. One także fascynowały w loteriach i grach hazardowych. Ludzie przeczuwali, że liczby chcą im opowiedzieć historię, trzeba ich tylko wysłuchać. Liczenie i opowiadanie są ze sobą powiązane.
      Powiem więcej: - liczby są wdzięczne za to, że się nimi zajmujemy.
      Powiem jeszcze więcej: wszystko, czym się zajmujemy, czego słuchamy, staje się wdzięczne za to.
W tym „wszystko” mieści się także człowiek.
Czyli, jak powiedział Darek Karaluch: - Każdy potrzebuje odrobinę miłości.

Pitagoras mówił do uczniów: - Nie zbaczajcie z drogi, wydarza się wiele wspaniałości, trzymajcie się liczb, szukajcie wytrwale, one zapewnią wam drogę, w liczbach odnajdziecie klucz do kosmosu.

Ja bym dodał: w liczbach odnajdziesz także klucz do siebie.

Liczby, liczby.....

Nauczycielka pyta: - kochane dzieci, ile mucha ma nóg?
Wstaje Jasio:
      • A pani to nie ma większych zmartwień?


Numerologia jest narzędziem uniwersalnym, które daje dokładne liczbowe wyjaśnienia do głębszego zrozumienia człowieka. Wyjaśnia cechy charakteru i życiową drogę, jej cele. Numerologia jest narzędziem, które zajmuje się rozwiązywaniem trudnych kwestii związanych z ciałem i duszą, przez to może dopomóc w podniesieniu jakości życia.
Pomaga obliczyć właściwy moment do działań.
 
Na ścieżkach życia spotykamy siebie w tysiącach przebrań.
C.G.Jung

Dzięki liczbom możemy poznać własne ukryte siły, skłonności, wyzwania, a więc to co służy do poznania siebie. Możemy rozwinąć swój potencjał, poznać działające w nas cykle czasowe. Rozpoznać potencjał drzemiący w nowo narodzonym dziecku.
Dzięki liczbom możemy z ofiary losu stać się graczem we własnym życiu, tworzyć nową rzeczywistość i wygrywać.

Nie dostaniesz się na drugi brzeg, jeśli nie opuścisz starego.
Życie jest wspaniałe, pod warunkiem, że jest to własne życie.

I jeszcze jedno: nie przyszliśmy na ten świat przypadkowo. Nie ma przypadków. Dusza wybrała odpowiedni moment i miejsce narodzin, oraz szuka swego potencjału.

Z numerologii dowiemy się jakie mamy zadania w kolejnych latach, a także znajdziemy swój osobisty kod liczbowy oraz dwoje wewnętrznych dzieci! Te zranione wewnętrzne dzieci należy odnaleźć, porozmawiać z nimi i czule wprowadzić do życia, aby było ono uzdrowione. A jak się rozmawia i trafia do dzieci? Za pomocą prostych słów i obrazków. Za pomocą symboli.
O co tu chodzi?
      Mózg ma dwie półkule, lewa jest logiczna, prawa intuicyjna. Te obie półkule powinny działać razem i tak się dzieje w stanie relaksu. Wtedy stanowią one całość, stają się nierozerwalnym pomostem, wchodzą w synchronizację, łączą analityczne myślenie i intuicję. Wtedy osiągamy nasz twórczy potencjał, dzięki któremu możemy kreatywnie postępować.
Stajemy się dzieckiem, a dziecko rozgląda się ciągle za zabawą.
Oto niezapomniana rozmowa z lata z małym Marcelkiem z Ciężkowic:
Marcelek tak niedawno zaczął mówić, a już jest z nim wspaniała, pełna komunikacja. Podbiega i:
    • Wujek, mam super pomysł!
    • Jaki?
    • Będziemy się chlapać błotem.

Chwila mija, ponieważ ten pomysł jest zaskakująco prosty, zaskoczył mnie i szukam argumentu na „nie”.

    • Nie będziemy, bo ….. nie ma błota.
    • To zrobimy!

Przypominam słowa Jezusa: - Stańcie się dziećmi, a otworzy się przed wami królestwo niebieskie.

Numerologia mocno akcentuje potrzebę bycia w świadomości, potrzebę przebywania w Tu i Teraz.
Liczby rozwijają kreatywność. Pokazują na przykład jak eksperymentować z kolorami i muzyką.

Powtórzę: Nie ma przypadków.

Wszystko ma swój czas i wszystkie zamiary pod niebem mają swoją godzinę.
Kaznodzieja Salome 3.I

Naukowcy wszech czasów – Izaak Newton, Wilhelm Leibnitz, Albert Einstein – twierdzili, że w porządku świata liczb ( od jednego do 9 + 0) można odnaleźć Autogram Stworzenia.

I na koniec o sobie:
To działa. Kawał życia już za mną. Mój portret numerologiczny sprzed kilku lat, zrobiony przez przyjaciela jest trafny co najmniej w 95 procentach, jeśli chodzi o przeszłość. A zawartość sygnalizowana jako przyszłość spełnia się na bieżąco zaskakująco celnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz