piątek, 6 lutego 2015

Wilki z Balnicy

Dla mnie autorytetem w dziedzinie wilków i niedźwiedzi jest Wojtek Juda, jedyny mieszkaniec Balnicy. Odwiedziliśmy z kolegami Wojtka, Tadeusz – bard, dał koncert.
   



Pogłaskałem moją miłość Lunę, sukę pół - wilczycę.
    


Przyjechali kolejką z Majdanu robotnicy (dwóch) i odśnieżyli ręcznie całą stację. Nie chciało mi się wyjść, dlatego zdjęcie przez okno. 
    


Jutro sobota, kolejka przywiezie turystów. Wojtek robi za Legendę Bieszczadzką.
        To jest nieco męczące – mówi.
W każdym razie kobitki patrzą na Wojtka łakomym wzrokiem. ( jak na każdego gwiazdora)
W sierpniu taki tekst słyszałem:
       - Jedna pani (blondynka) do drugiej: - Popatrz, tam stoi Wojtek Juda.
                                                Drugiej pani zadrgały nozdrza i powiedziała: - Wowwww!
 
Czaszka wilka. Czy te kły nie robią wrażenia? Mlask i nie masz ręki!
     


Wilczy komputer Wojtka.
     


I na ścianie trzy ujęcia wilków przebiegających tory kolejki na pierwszym zakręcie widocznym z Balnicy.
    


W czasie opadów śniegu Wojtek sam przeciera jakieś dwa km drogi, aż do miejsca, gdzie leśni przyjeżdżają po drzewo. 
   
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz