poniedziałek, 20 października 2014

Dlaczego samotnia - 1

Chwieje się świat temu, kto trzyma się kurczowo innych.
Stabilnie stoi ten, kto opiera się na sobie.
Paul von Heyse

Wszyscy na coś czekają, niektórzy uważają, że życie polega na czekaniu. Można czekać krótkofalowo – w korku, na umówione spotkanie, na koniec pracy. I czekać długofalowo – na urlop, aż dzieci dorosną, odniesiemy sukces, zarobimy pieniądze, trafimy na naprawdę istotny związek, osiągniemy oświecenie..... Nierzadko zdarza się, że ludzie czekają przez całe życie, kiedy wreszcie zaczną żyć.
     

Czekanie, to stan umysłu, odtrącający teraźniejszość. Pragniesz przyszłości i odtrącasz to, co masz. Teraźniejszość ci się w ten sposób wymyka.
Kiedy szanujesz, dostrzegasz i akceptujesz swoje Teraz, z pełną zgodą przyjmujesz to, co masz, więcej: - jesteś wdzięczny za to, co masz, za obecną Chwilę, już ci się powiodło.
Takiego powodzenia nie da się osiągnąć w przyszłości. Z czasem to powodzenie zaczyna się pokazywać we wszystkich dziedzinach twego życia.
Porzuć więc czekanie jako stan umysłu. Ciesz się chwilą.
                  

Są dwa cele w życiu: zewnętrzny i wewnętrzny. Zewnętrzny znasz, to twoje plany. Cel zewnętrzny to poziomy wymiar przestrzeni i czasu, natomiast cel wewnętrzny to pionowy wymiar czasu – to bezczasowe Teraz. Cel wewnętrzny to poznanie siebie, podróż na spotkanie samego siebie i wędrówka w głąb. Gdy to zrozumiesz i zrobisz pierwszy najważniejszy krok w kierunku tego celu, zajarzy się w tobie blask.
     

Każde zewnętrzne dążenie jest tak naprawdę skazane na porażkę z tej prostej przyczyny, że rządzi nami prawo nietrwałości wszechrzeczy. 
Gdy to dostrzeżesz, wyzbywasz się nierealistycznych oczekiwań i spoglądasz uważniej na wewnętrzną pielgrzymkę.
 
(Ten cały tekst, to słowa z książki doktorka Eckharta Tolle - „Potęga Teraźniejszości”)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz