wtorek, 11 marca 2014

Godzina 0.35

  1. 35 to bardzo dobra godzina na puszczenie ważnego posta.
Więc to robię.

       Jest taka stara indyjska opowieść o Brahmie, który był bardzo samotny.
Nie istniało nic prócz Brahmy i dlatego bardzo się nudził. Postanowił zagrać w jakąś grę, ale nie było nikogo, z kim mógłby zagrać. Stwo­rzył więc piękną boginię, Maję, tylko po to, by mieć z kim się bawić. Ledwie powstała, Brahma powiedział jej, dlaczego powołał ją do życia.
       I bogini rzekła: „Do­brze, zabawmy się w najpiękniejszą grę, ale musisz ro­bić, co ci powiem".

Brahma zgodził się i wypełniając polecenia Mai, stworzył cały wszechświat, słońce i gwiaz­dy, księżyc i planety. Potem stworzył życie na ziemi: zwierzęta, oceany, powietrze, wszystko.
Wtedy Maja powiedziała: „Jakże piękny jest ten świat iluzji, który stworzyłeś. Teraz chciałabym, abyś stworzył takie zwierzę, które byłoby dostatecznie mądre, by podziwiać twoje dzieło".
Wtedy Brahma stworzył ludzi, a kiedy skończył, spytał Maję, kiedy zaczną się bawić.
           „Zaraz zaczniemy" - odparła i porąbała Brahmę na tysiące maluteńkich kawałeczków.
 Włożyła po jednej cząstce w każdego człowieka i powiedziała: „Teraz za­czyna się gra! W chowanego. Mam zamiar sprawić, byś zapomniał, kim jesteś, a ty będziesz próbował odnaleźć siebie".
Maja stworzyła Sen, ale nawet dzi­siaj Brahma próbuje pamiętać, kim jest. Brahma jest w każdym z nas, a Maja nie pozwala nam przypomnieć sobie, kim jesteśmy.
       Kiedy obudzisz się ze Snu, znów staniesz się Brah­mą i odzyskasz swoją boskość. Potem, jeśli Brahma w tobie powie: „Wspaniale, obudziłem się, lecz gdzie jest reszta mojego ciała?", zrozumiesz sztuczkę Mai i podzielisz się prawdą z innymi, którzy też pragną się obudzić.

Dwoje trzeźwych na przyjęciu bawi się o wiele lepiej. Troje - jeszcze lepiej. Zacznij od sie­bie. Za twoim przykładem inni też zaczną się zmie­niać, aż cały sen, całe przyjęcie wytrzeźwieje.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz