Ignorancja na przykładzie poglądów na jedzenie mięsa.
Hindusi wierzą na przykład, że negatywnym
działaniem jest jedzenie krów, dopuszczają jednak spożywanie wieprzowiny. Muzułmanie
natomiast uważają, że wolno jeść wołowinę, ale zabronione jest jedzenie mięsa
wieprzowego. Tybetańczycy jedzą oba rodzaje mięsa. Kto wobec tego ma
rację?
- Hindus uważa, że Hindusi mają rację.
- Muzułmanin myśli, że to Muzułmanie
postępują słusznie.
-Tybetańczycy sadzą, że racja jest po ich stronie.
Tak
różne przekonania powstają w wyniku uprzedzeń i wierzeń, które stanowią cześć
kultury, nie wynikają zaś z prawdziwej mądrości.
( Przypomnę w jednym z następnych
postów dowód Alberta Einsteina, że dualizm nie istnieje, o czym wiemy także od
Osho. Wiara w dualizm jest fundamentem ignorancji wrodzonej, czyli: - jesteś
zamknięty na świat, zakładasz sobie klapki na oczy, gdy tego nie zrozumiesz )
- Dopóki nie osiągniemy oświecenia,
będziemy uczestniczyć w tym dualizmie i jest to całkowicie normalne.
- Ignorancja jest zwyczajnym
zaciemnieniem świadomości, a przywiązywanie się do niej, lub jej odpychanie, to
granie w tę samą, starą grę dualizmu.
- Z perspektywy niedualistycznej
mądrości nie istnieją ani rzeczy ważne, ani nieważne.
- Jednak sytuacja, w jakiej przebywamy,
stanowi jedynie drugorzędną przyczynę naszego cierpienia.
- Głównym powodem naszego cierpienia jest wrodzona ignorancja i wynikające
z niej pragnienie, aby rzeczy były inne, niż są.
Być może niektórzy z nas
zdecydowali się uciec od stresogennego miasta gdzieś nad morze czy w góry, lub
też porzucić trudności związane z życiem w samotności na rzecz miejskich
atrakcji. Owa zmiana może być przyjemna, gdyż zmieniliśmy drugorzędną przyczynę
cierpienia, co dało nam chwilowe poczucie zadowolenia. Nie na długo jednak.
Źródło naszego niezadowolenia przenosi się bowiem wraz z nami do nowego domu, z
niego zaś wyrastają nowe frustracje. Wkrótce znów pochłania nas wir nadziei i
obaw.
- Niektórzy ludzie myślą, że gdyby mieli więcej pieniędzy,
bardziej kochającego partnera, piękniejsze ciało, lepszą pracę czy
wykształcenie, byliby wreszcie szczęśliwi.
Wkrótce zdają sobie jednak
sprawę z tego, że nie jest to takie proste.
- Bogacze również cierpią,
- nowy partner i tak w jakiś sposób
nas rozczaruje,
- ciało się zestarzeje,
- nowa praca będzie stawała się coraz
mniej ciekawa.
Kiedy wychodzimy z
założenia, iż rozwiązanie naszego nieszczęścia możemy znaleźć w zewnętrznym
świecie, będziemy zaspokajać własne pragnienia tylko tymczasowo. Nie zdając
sobie zwykle z tego sprawy, miotamy się
we wszystkie strony, kierowani ignorancją.
Jeżeli ktoś jest na nas wściekły i w
nas również pojawia się gniew, lekarstwem będzie współczucie. Wzbudzając je w
sobie, możemy na początku odczuwać je jako coś wymuszonego i nieautentycznego.
Jeśli jednak zdamy sobie sprawę z tego, iż osoba, która stanowi obiekt naszej
irytacji, jest popychana przez swoje własne uwarunkowania i że cierpi,
przebywając w bardzo ograniczonym stanie świadomości, będąc w pułapce swojej własnej
negatywnej karmy, poczujemy odrobinę współczucia i możemy w ten sposób zacząć
uwalniać się od własnych negatywnych reakcji. Kiedy tak uczynimy, zaczniemy w
sposób poznany kształtować swoją przyszłość.
W innym przypadku, gdy
będziemy reagować złością na złość, pozostaniemy wciąż niespokojni i
niezadowoleni.
- Duszenie w sobie emocji jest
manifestacją niechęci. Polega na zagłuszaniu czegoś we własnym wnętrzu, co
zobrazować można przez położenie czegoś w pokoju i zamknięcie drzwi na klucz.
WYZWALANIE EMOCJI
Najlepszą reakcją na
negatywną emocję jest pozwolić, aby emocja ta sama się wyzwoliła. Aby to
uczynić, musimy pozostać w niedualnej świadomości, stanie wolnym od pożądania i
niechęci. Negatywna emocja przepływa wówczas przez nas jak ptak przelatujący
przez otwartą przestrzeń, nie pozostawiając żadnego śladu.
( Tybetańska Księga Snów )
Przypisek Zbyszka - Jeśli ktoś się złości, to
jego problem, nie twój. Ten czyjś problem może stać się twoim, o ile dasz się
wciągnąć w grę czyjejś ignorancji
-
Panie, wybacz mu, on bowiem nie wie co czyni.
Co nie znaczy, że nie
możesz reagować. Możesz, tylko trzeba wiedzieć, jak to zrobić
Reakcja ma być wyważona, rzeczowa,
spokojna, ale jednocześnie wyjaśniająca sedno: czynimy próbę wyjaśnienia
złoszczącej się osobie, że jej złość bierze się z tresury społecznej, z
narzuconych jej nawyków, indoktrynacji, błędnych programów. Takie podejście
może odnieść skutek, gdyż ignoranci mają rozdęte ego i zrzucenie winy na kogoś
lub coś, jest im potrzebne, jak powietrze do oddychania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz