wtorek, 13 listopada 2012

Niebiańskie znaki - głosy



Uczono nas, że słyszenie głosów jest oznaką szaleństwa. A to może być objaw pełni zdrowia psychicznego. W trudnych sytuacjach stresowych anioły często korzystają z komunikacji werbalnej. Gdy przemawiają, nie ma wątpliwości, że to one mówią. Można otrzymywać wiadomości głosem wewnętrznym, ale też słyszeć tak, jakby ktoś stał obok.
    Bądź ostrożny…..Jeśli ktoś pójdzie do lekarza i powie, że słyszy w głowie jakiś głos, lekarz najprawdopodobniej odeśle go do psychiatry. Z większością ludzi dzieje się coś bardzo podobnego: przez cały czas słyszą w głowie jakiś głos, albo kilka głosów………
Są to przejawy procesów myślowych, na które pozwalamy, bo nie wiemy, że mamy nad nimi władzę!
W głowach większości ludzi toczą się nieustanne monologi, lub dialogi.   
Zdarzyło ci się pewnie spotkać na ulicy ludzi, którzy mówią do siebie? Ale to się nie tak bardzo różni od tego, co ty sam robisz. Oraz inni „normalni” osobnicy. Tyle, że ty nie przemawiasz do siebie na głos. Wewnętrzny mówca komentuje, osądza, snuje domysły, porównuje, narzeka, jednym słowem: mendzi! Powiem ci co to jest: - to przemawiają do ciebie wieki tresury! To twoja przeszłość zbiorowa. To twój największy wróg. I z nim właśnie powinieneś się rozprawić!.
       Wiem…boisz się, bo nie wiesz, co się stanie. Każdy ma, lub miał lęki. Niektórzy się ich pozbyli. To ci, którzy czytali Barbarę de Angelis. ( ciekawie nazywają się ludzie, którzy dają nam kopa do góry…Jan Gabriel na przykład........ )    
A więc nierzadko, głos wewnętrzny jest największym dręczycielem tego, u kogo gnieździ się w głowie. Taki głos wysysa z ciebie energię i jest źródłem wszelkich nieszczęść i chorób. Stopniowo…nauczysz się rozpoznawać głosy.  Doświadczenie czyni mistrza. Nie chodzi mi o taki głos, który ci ściemniał od zawsze. Chodzi mi o zupełnie inny głos.
         On się odzywa rzadko. Nie powinieneś mieć problemów z diagnozą, czy ten głos należy do ciebie, czy do anioła. Zanim jeszcze nauczysz się znajdować wyłącznik myśli! ( Jest coś takiego)  Tylko ostrożnie!
Wyłącznik myśli, zastosowany pierwszy raz, może spowodować Przerażenie! Wyłączasz wtedy reakcje ciała! Nie wpadaj w panikę. Szukaj włącznika.
Musi być włącznik i wyłącznik, żeby czuć się bezpiecznie.
Przerobiłem to na sobie. I tak, jak napisałem w mojej części książki: „Sukces na giełdzie”, przerobiłem na własnej skórze wszystkie błędy inwestora, o których wspomina literatura fachowa.
Dlaczego o tym piszę? Bo to są moje myśli, to są listy do samego siebie, a siebie nie oszukam, nawet nie próbuję!
Szukaj głosu anioła.
            Opowiada kobieta – Byłam sama w domu. Mieszkam na peryferiach małego miasta na drugim piętrze. W tym domu były cztery mieszkania, po dwa na każdym piętrze. Pozostałych mieszkańców nie było, to środek dnia. Usłyszałam na drewnianych schodach skrzypienie, jakby się ktoś skradał. Kroków nie było słychać. Moja sąsiadka, która mieszka naprzeciwko wraca?
     Usłyszałam pukanie do drzwi, więc podbiegłam, by je otworzyć. I w tym momencie usłyszałam w prawym uchu głos: „Nie otwieraj drzwi!” Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłam, głos był przekonujący. Zapytałam: -„Janina, to ty”?
    Za drzwiami chrząknięcie, i męski głos odpowiedział: -„firma remontowa”. Byłam bardzo ostrożna. Zapytałam o co chodzi. On się wyraźnie zająknął i rzekł:
 : -„chciałem powiedzieć tylko, że może nie być prądu przez pół godziny”.
Usłyszałam jak schodzi. Dwa dni później dowiedziałam się, że zginęła lekarka. Jej mieszkanie było otwarte i nie został po niej ślad. Mieszkała dwa domy dalej. Być może te dwie historie nie mają ze sobą związku, jestem jednak przekonana, że to było anielskie ostrzeżenie. Głos anioła ostrzegł mnie przed atakiem, a być może uratował mi życie.

                I drugie opowiadanie - Miałam bardzo ciężki dzień, nie wiedziałam, jak sobie z nim poradzę. Jadąc do rodziców do ich domu spojrzałam na niebo i zaczęłam krzyczeć: -„Jak mam sobie z tym wszystkim poradzić?!”
            Moją uwagę przykuła szara furgonetka marki Volkswagen, która wyprzedziła mnie w dziwny sposób. Pojawiła się nagle, bardzo szybko mnie wyprzedziła, a gdy przejechała obok
i znalazła się przede mną zmniejszyła znacznie szybkość. Miała biały zderzak z purpurowymi kwiatami oraz napis: -„Po prostu łatwo”. Zwróciłam uwagę na kolor kwiatów, gdyż jest to mój ulubiony. Gdy tylko przeczytałam napis, furgonetka znowu gwałtownie przyspieszyła i zniknęła w oddali.
     Intuicyjnie wiedziałam, że właśnie dostałam odpowiedź na moje wcześniejsze modlitwy, ale rozum podsuwał mi wątpliwości. Uznałam w końcu, że był to „zwykły” zbieg okoliczności.
     Dwie godziny później wróciłam do domu i zasiadłam do czytania gazety. Miałam włączony telewizor, transmitowano mecz piłki nożnej. Rozłożyłam poszczególne części gazety tak, abym miała do każdej z nich lepszy dostęp.
    Zaczęłam przeglądać rubrykę z nieruchomościami, nie wiedząc jeszcze, dlaczego to robię. Zauważyłam, że odruchowo podnoszę gazetę, przeglądam ją i odkładam z powrotem.
   Zrobiłam tak dwa razy, po czym poczułam, że muszę przewrócić kartkę na drugą stronę.
Na dole tej strony zobaczyłam rysunki ogromnych, luksusowych domów. Na ich przedzie widniał napis: - „Po prostu łatwo”.
    Zanim zdążyłam zareagować na to, co przeczytałam, telewizor sam się pogłośnił. Spojrzałam w ekran i ujrzałam dwóch komentatorów sportowych. Pierwszy z nich zapytał: - „Jak twoim zdaniem udało mu się zmylić przeciwnika?”.
          Drugi odpowiedział: - „ Wiem, jak to zrobił, PO PROSTU ŁATWO oszukał linię obrony”.
       Głos ponownie się ściszył. Zaczęłam płakać. Podziękowałam aniołom. Od tego momentu moje życie stało się prostsze – dobrze sobie radzę i łatwo rozpoznaję anielskie znaki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz