Przypominam jeszcze raz rysunek do posta z 14 stycznia – Jestem Wojownikiem Liczb. Datę Zapory sprawdzałem dziś kilka razy. Może tak napiszę: UWAGA już na przyszły tydzień..... Podałem 3 lutego, ale przypominam, że zakładam tydzień błędu. Załóżmy, że jutro zacznie spadać, w takim razie może to być tylko kilka sesji spadków. Nie wiem jakie one będą. Mogą być niewielkie. Dołek ( jednak ), czyli data, powinien być wyraźnie zaznaczony. Pisałem: poziom nieznany. Skąd biorą się moje wątpliwości? Tak, jak piszą czytelnicy, coraz mniej czasu zostało do daty Zapory, to po pierwsze. Po drugie: Miałem dużą rozterkę w okolicach daty 27 października, czy nie zaliczyć jej do Zapory. Bo pisałem, że 12 października powinniśmy spadać. A 27 października jest odległy aż o 15 dni od podawanej daty, nastąpiło duże przesunięcie. I poziom był w końcu o włos od poziomu z 31 sierpnia. Czyli ranga tej daty jest taka sama jak 31 sierpnia. Równie ważne jest spojrzenie na fale. Minimum 23 września było określone bardzo czytelną sekwencją pięciu fal. Data 19 grudnia jest tak samo ważna jak 27 października, bo 27 października mógł być szczyt jedynki, a 19 grudnia koniec dwójki.(Datę 19 grudnia podałem w abonamencie dat Wig 20). Podsumowując: - spadki mogą nie osiągnąć poziomu z 19 grudnia.
Jeszcze wczoraj w EBC banki komercyjne przechowywały ponad 500 mld euro. Dzisiaj wartość depozytów spadła do 395 mld euro. Chociaż trudno mi uwierzyć w hossę to zawsze jest argument, że może jednak będzie góra.
OdpowiedzUsuńPanie Zbyszku!
OdpowiedzUsuńprzeczytałem pana wpis 3 razy i odnoszę wrażenie ze pisze pan: może byc i koło i kwadrat...
mógłby Pan w 3 zdaniach w komentarzach napisać zwięźlej i zrozumialej?
Z tego co widzimy na wykresie dołek to być raczej już nie może... Co do spadków to się zgadzam w pełni a poziom podam nawet okolice 2400 wig, dax poziom 6500, s&p poziom 1350 radze obserwować te poziomy i data 31 styczna lecimy w dół i prawie że do konca marca do poziomów z września/października, następnie odbicie a od maja rajd ponownie w dół gdzie widze naszego zgreda na poziomie 1400 plus/minus pod koniec roku
OdpowiedzUsuńZgadzam się z autorem wpisu powyżej, 31 stycznia +/- 1 dzień będzie szczyt , osobiście uważam że do 2400 nie dojedziemy ale pózniej na dół .
OdpowiedzUsuń