Gdy coś, niekoniecznie kogoś – kochasz, wtedy zaczyna płynąć energia. Już wystarcza samo myślenie o miłości; po prostu kochaj, a energia będzie płynąć. Miłość to ruch. Jesteśmy zmarznięci, ponieważ nie kochamy. Miłość to ciepło. Kiedy jest ciepło, nie zamarznie się. Gdy nie ma miłości, wszystko jest zimne. Temperatura spada poniżej zera.
Jedna z najważniejszych rzeczy, o których trzeba pamiętać: miłość jest ciepła i nienawiść także jest ciepła; zimna jest obojętność. Czasem nawet wtedy gdy nienawidzisz, energia zaczyna płynąć. Oczywiście jest destrukcyjna, ale w złości także przepływa. Dlatego po wyładowaniu złości ludziom robi się dobrze; uwolnili coś. Było to działanie destrukcyjne - choć mogło być kreatywne, gdyby uwalniało się przez miłość - ale lepsze to niż nie uwalnianie niczego.
Gdy jesteś obojętny, nie ma w tobie przepływu. Właściwie nie żyjesz. To jest właśnie to: - „Panie Boże, spowoduj, żeby chciało mi się chcieć”. A jaka jest na to recepta? – Nie ma jednej recepty na życie. Każdy musi sam sobie wypisać receptę. I wszystko powinno przyjść samo: - nie przyspieszysz, ani nie opóźnisz. Przypomina mi się anegdota: ------ „ Zakład dla chorych umysłowo, dwóch pacjentów pobiegło do ogrodu, wpadli na pomysł, że bedą udawać pomidory. Podbiegli do drzewa, podskoczyli i zawiśli na gałęzi trzymając się rękami. Wiszą, wiszą..........i pomału czerwienie na twarzach z wysiłku. Jeden drugiego pyta: - dojrzałeś? – Tak, dojrzałem – wystękuje z trudem drugi. – To spadamy, - odpowiada na to pierwszy”. -------- To jest realizacja pomysłu, to ciepło, to ruch. A miłość to ruch. Jesteśmy zmarznięci, ponieważ nie kochamy. Miłość to ciepło. Kiedy jest ciepło, nie zamarznie się. Gdy nie ma miłości, wszystko jest zimne. Temperatura spada poniżej zera. Obojętność powoduje, że zamarza jezioro życia. A wtedy nawet lis tylko po nim przebiega. I to umiejętnie. Widzieliście jak lis biegnie po gładkiej tafli? Przyroda o każdej porze roku jest piękna.........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz