piątek, 13 stycznia 2012

PUNKT HARA i PUNKT ŻYCIA



Hara w ciele jest Nie – Istnieniem. Całą praktyką Tao jest uważność punktu Hara. W tym celu Tao stworzyło inny rodzaj oddychania, zwany brzusznym. Oddychasz bowiem klatką piersiową. To jest płytkie oddychanie. Może oddychasz płytko z lęku przed śmiercią? Bo gdy zaczynasz oddychać brzuchem, oddech wchodzi głęboko w Harę. Wtedy dotykasz śmierci. Z lęku przed śmiercią oddychasz płytko. Gdy czegoś się boisz, twoje oddychanie staje się płytkie. Gdy ogarnia cię lęk, nie możesz oddychać głęboko, oddychanie natychmiast spłyca się. Każdy lęk, jest zasadniczo lękiem przed śmiercią. Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale twoje ciało wie, gdzie jest śmierć, nie pozwala ci tam iść. Twoje ciało jest mądre, mądrzejsze od umysłu. Głębokie oddychanie wchłania śmierć, wtedy lęk znika. To dlatego Japończycy potrafią popełnić samobójstwo znacznie łatwiej niż ktokolwiek inny na świecie. Przypomina to zabawę. Popełniają samobójstwo z tak błachych powodów, że nikt nie potrafi tego zrozumieć. Wiedzą, że życie i śmierć nie są od siebie oddzielone, że są jednością. Śmierć jest także życiem, drugą stroną monety. Jest odpoczynkiem. Jeśli będziesz oddychać głęboko osiągniesz stan bez napięcia – odprężenie. Zobacz jak oddycha dziecko: ono oddycha brzuchem. Ale masz dwa problemy z powodu których nie oddychasz brzuchem. Jeden to punkt Hara, czyli lęk przed śmiercią. Ale tuż obok Hary znajduje się punkt życia, nazywany ośrodkiem seksu. Z nim również wiąże się lęk. Jeśli oddychasz głęboko, pojawia się seks. Dlatego ludzie, którzy boją się seksu, nie potrafią oddychać głęboko. Jeśli będziesz oddychać głęboko, natychmiast odczujesz, że budzi się stłumiony seks, zaczyna wnikać w krew. Oczywiście tak powinno być, ośrodek życia musi się znajdować obok ośrodka śmierci. Hara – ośrodek śmierci i seks – ośrodek życia, są tak blisko siebie, że niemal się stykają.. To dwie strony tej samej monety. W seksie ludzie również odczuwają lęk, ponieważ wraz z seksem zaczyna pulsować śmierć. Myślę, że nawet obecnie w Indiach orgazm osiąga nie więcej niż dwa procent kobiet. Orgazm kobiety jest niebezpieczny, ona staje się wtedy szalona, staje się Matką Kali. Będzie tak szaleć z rozkoszy, że może zacząć tańczyć na tobie i przestanie nad sobą panować. Będzie czymś więcej, naturalną siłą, burzą, trabą powietrzną. Będzie śmiać się i płakać, kto wie, co jeszcze się zdarzy. Cała okolica będzie wiedziała, że ta kobieta osiągnęła orgazm. Ukryliśmy seks. Powodem był lęk, że gdy kobieta pozna piękno całkowitego szaleństwa, nie da się nad nią zapanować. Wtedy żaden mężczyzna nie zdoła jej zaspokoić, ponieważ kobieta może osiagać orgazm wiele razy, a mężczyzna tylko jeden raz. Kobieta może przeżyć w ciągu kilku minut co najmniej sześć orgazmów, od sześciu do sześćdziesięciu. Łatwiej więc było stłumić seks w kobiecie, nauczyć ją być bierną, nieruchomą, niż wystawić się na niebezpieczeństwo.

1 komentarz:

  1. zdjęcie nr 5 kopalnia diamentów nie w Serbii, tylko na Syberii (w Rosji)

    OdpowiedzUsuń