Nie staraj się być najlepszy, nie ustawiaj poprzeczki za wysoko, bo będziesz nieszczęśliwy. Wystarczy być nieco lepszym i czerpać z tego radość. Inwestorzy bardzo często przeciążają się wiedzą. To ciężka praca. No i ciężka praca to najprostsza droga na cmentarz. A co widzi optymista na cmentarzu ? Krzyże, czy plusy ? Zarządzajmy swym życiem z radością. Giełda powinna być tylko krokiem w życiu, który należy zrobić, aby dojść do celu. Giełda jest tylko jednym z aspektów życia. Najważniejszą rzeczą jest poznanie samego siebie. Poznanie swoich emocji przy starciu z giełdą. Psychologia inwestowania to 90 % sukcesu, a tylko 10 % to wiedza. Inwestorzy stosują skomplikowane, czyli drogie systemy transakcyjne. Potem siedzą przy monitorach godzinami, a nawet przez całą sesję. Tak nie powinno być. Traci się wtedy dobre widzenie rynku. Przerabiałem to na sobie bardzo dokładnie. Należy często zmieniać formę swojej aktywności, ponieważ umysł ma wiele ośrodków. Jeśli zajmujesz się np. matematyką, funkcjonuje jedna część twojego umysłu, a inne pozostają bezczynne. Kiedy czytasz poezję - ta część mózgu, która pracowała przy matematyce, odpoczywa, a zaczynają pracować inne.
Właśnie dlatego w szkołach i na uniwersytetach zajęcia trwają czterdzieści do czterdziestu pięciu minut - ponieważ każdy ośrodek w mózgu jest w stanie funkcjonować przez mniej więcej taki okres. Później czuje się zmęczony i potrzebuje odpoczynku, a najlepszym odpoczynkiem jest zmiana aktywności, tak,aby inne ośrodki zaczęły pracować, a ten odpoczął. Takie zmiany są bardzo dobre; wzbogacają cię.
Zazwyczaj gdy wykonujesz jakąś czynność, umysł szybko ogarnia rodzaj obsesji i ty nieprzytomnie się temu oddajesz. Nie jest to dobre. Nie powinieneś pozwalać, by cokolwiek pochłaniało cię do tego stopnia. Zajmuj się czymś, ale zawsze zachowuj kontrolę, w przeciwnym wypadku staniesz się więźniem, a niewola nie jest dobra. Jeśli nie potrafisz zaprzestać jakiejś aktywności lub jeśli przerywasz ją bardzo niechętnie, wskazuje to, że nie umiesz „zmieniać biegów" w swoim mózgu. Po prostu na kilka minut „przestaw bieg" w mózgu na luz. Podobnie jak w samochodzie: jeśli chcesz zmienić bieg, najpierw wrzucasz luz - nawet jeśli jest to krótki moment, jest on niezbędny. Gdy tak postąpisz, zobaczysz przed sobą fantastyczną drogę........I pojedziesz na samym luzie.......
Fantastyczne zdjęcie! Wspaniałe myśli! Super blog!Świetny autor blogu!
OdpowiedzUsuńO ile bardziej wolę takie na temat wpisy niż Osho-wpisy...
OdpowiedzUsuń