Niby śmieszna historia dla niektórych, ale w rzeczywistości to tragedia. Nie umiemy rozmawiać o dwóch sprawach. Nie umiemy rozmawiać mądrze o seksie i śmierci. ------------------------------------------Orgazm – Kilka prostych faktów. Mężczyzna ma zdolność osiągania jednego orgazmu, kobieta zaś wielu orgazmów. Mężczyzna obawia się kobiety z tego właśnie powodu. Jeżeli doprowadzi ją do orgazmu, wówczas staje się ona gotowa do przeżycia kolejnych sześciu orgazmów. Mężczyzna nie jest w stanie jej zaspokoić. Znalazł na to sposób: nie dać kobiecie szansy nawet na jeden orgazm! Pozbawić ją świadomości, że w ogóle może mieć orgazm. ----Doznania seksualne mężczyzny mają miejscowy, genitalny charakter. Inaczej jest z kobietą. Jej seksualność i zmysłowość są rozprzestrzenione po całym ciele. Kobieta potrzebuje więcej czasu, by się rozgrzać. Zanim kobieta się rozgrzeje, mężczyzna już kończy, odwraca się plecami i zaczyna chrapać! Przez tysiące lat kobiety żyły i umierały bez poznania największego naturalnego daru – radości płynącej z orgazmu. Kobieta potrzebuje długiej gry wstępnej, tak długiej, aż jej całe ciało zacznie wibrować.....Z punktu widzenia biologicznej reprodukcji orgazm nie jest potrzebny. Ale czasy, gdy kobiety pozwalały zrobić z siebie fabrykę dzieci, już się skończyły. Orgazm jest natomiast niezbędny w procesie rozwoju duchowego. O potrzebie doznawania orgazmu wie coraz więcej młode pokolenie. W tym momencie błogości dzieją się dwie rzeczy: - umysł przestaje nadawać, ustaje galop dzikich koni w głowie. Po drugie: - ustaje na chwilę czas. Ten jeden moment radości pozwala zrozumieć, czym jest wieczność. Mężczyzna nauczył kobietę, że przyjemność z seksu czerpią jedynie prostytutki. One jęczą, stękają, krzyczą – stają się niemal szalone. Szanowana kobieta nie powinna się tak zachowywać. I dlatego żyje w napięciu i czuje się głęboko upokorzona! Wiele kobiet opowiada lekarzom, że po stosunku, gdy ich mąż chrapał, one płakały. Kobieta podobna jest do instrumentu muzycznego. Całe jej ciało jest zmysłowe, wrażliwe. Ta zmysłowość powinna zostać rozbudzona w grze wstępnej. Gdy zaraz po stosunku mężczyzna zasypia, jest to zachowanie nieprzyjemne, wręcz chamskie. Kobieta, która dostarczyła ci tak wiele radości, potrzebuje pieszczot także po stosunku. Powinieneś pamiętać o tym po prostu z wdzięczności......(Osho)
Witam
OdpowiedzUsuńw temacie polecam książkę "11 minut" :-) C.G.
czytałam "11 minut"....jest wspaniałym dopełnieniem "20 palców"...natomiast Historia działa jak balsam na mą kobiecą duszę.:)M
OdpowiedzUsuń