piątek, 3 sierpnia 2012

Limeryki

Po tym limeryku Wisławy Szymborskiej natchnienie padło na ludzi! Zaczęli pisać na temat.............. 
Jest pewien facet z Afryki
Co chujem zjada szaszłyki
Połyka, a wcześniej żuje
Wszystko wyłącznie chujem
Chujowe ma, fakt, nawyki.

Jest pewna dziwka z Mombasy

Co chujem ssie kutasy
muska i oblizuje
A wszystko wyłącznie chujem
Więc jedźmy tam Zbychu na wczasy.

Dość znany kowal z Dąbrowy

Chujem wykuwa podkowy
Rozgrzewa i hartuje
Wszystko wyłącznie chujem
Bo chuj jego jest stalowy.

Limeryki. Duuużo chujowych limeryków.

Jest pewien ogrodnik w Pniewach,
co chujem kwiaty podlewa,
nawozi i pielęgnuje.
A wszystko wyłącznie chujem.
Tak mu się czynić zachciewa.

Jest pewien lekarz w Bieszczadach,
co chujem pacjentów bada,
maca i opukuje
(a wszystko wyłącznie chujem!),
skutecznym będąc nie lada.

Jest pewien profesor z Czeladzi,
co chujem badania prowadzi,
wykłada, egzaminuje...
A wszystko wyłącznie chujem.
Nikomu to jednak nie wadzi.

Jest murarz w Nowym Sadzie,
co chujem cegły kładzie,
zaprawę miesza, tynkuje.
A wszystko wyłącznie chujem.
Bierz przykład, darmozjadzie!

        
W ten wieczór chujowy tak siedzę,
nad rymem do "chuja" się biedzę,
wytężam zwoje mózgowe -
a wszystko wychodzi chujowe.
To przez w temacie niewiedzę...

(To nie ja pisałem. Jakby co, to Jarząbek Wacław)
                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz