Człowiek jest tęczą, wszystkimi siedmioma kolorami naraz. W
tym jest jego piękno, ale i jego problem. Człowiek ma wiele obliczy, wiele
wymiarów. Jego istnienie nie jest proste, jest wielką złożonością. I z tej
złożoności rodzi się harmonia, którą nazywamy Bogiem. To - boska melodia.
Zatem
pierwszym, co trzeba zrozumieć o człowieku, jest to, że człowieka jeszcze nie
ma. Człowiek to tylko możliwość, potencjalność. Człowiek może być, człowiek
to obietnica. Pies jest, skała jest, słońce jest... A człowiek tylko może być.
Stąd niepokój i niedola: można przegapić, nie ma pewności. Może rozkwitniesz,
może nie rozkwitniesz. Stad drżenie, dygotanie, roztrzęsienie wewnątrz: "Kto wie czy zdołam tego dokonać czy
nie?"
Człowiek
jest pomostem między zwierzęciem i tym, co boskie. Zwierzęta są ogromnie
szczęśliwe; rzecz jasna nie są świadome, nie są świadomie szczęśliwe, są jednak
ogromnie szczęśliwe, bez zmartwień, bez neurotyki. Bóg jest ogromnie szczęśliwy
i świadomy. Człowiek jest między jednym a drugim, w otchłani, zawsze
niezdecydowany……. - być czy nie być?
Człowiek jest tęczą, powiadam, gdyż tęcza da ci totalną perspektywę, w jakiej
można człowieka zrozumieć - od tego, co najniższe, do tego, co najwyższe.
Tęcza ma
siedem kolorów, człowiek ma siedem ośrodków istnienia. Alegoria siódemki jest
bardzo stara. W Indiach alegoria ta przybrała formę siedmiu czakr. I człowiek
musi przejść przez wszystkich tych siedem czakr, siedem stopni prowadzących do
tego, co boskie. Zwykle jesteśmy uwięzieni na najniższym. Pierwsze trzy, to
czakry zwierzęce. Jeżeli żyjesz w pierwszych trzech, nie różnisz się od
zwierząt, a przez to popełniasz zbrodnię.
Nie chodzi o to, że w rzeczywistości popełniasz zbrodnię - popełniasz zbrodnię,
gdyż nie zdołasz być tym, czym od początku miałeś być; przegapisz tę możliwość.
Jeśli
ziarno nie wzrasta i nie staje się kwiatem, popełnia zbrodnię - nie przeciwko
komuś, przeciwko samemu sobie. I ten grzech, który człowiek popełnia wobec
samego siebie, jest największym. Tak naprawdę grzechy wobec innych popełniamy
dopiero wtedy, gdy popełniliśmy ten pierwszy, podstawowy grzech przeciwko samym
sobie.
Pierwsze
trzy czakry odnoszą się do jedzenia albo pieniędzy, władzy, czyli dominowania,
seksu. Jedzenie jest najniżej, seks jest najwyżej w trzech najniższych
czakrach. Trzeba to zrozumieć. Jedzenie jest najniższe - człowiek z obsesją
jedzenia ( gromadzenia ) należy do
zwierząt najniższej kategorii. Chce po prostu przeżyć. Nie ma żadnego celu,
chce po prostu przeżyć po to, żeby przeżyć. Jeżeli zapytasz go po co, nie ma
żadnej odpowiedzi, której mógłby ci udzielić……………
Którego
dnia Mułła Nasruddin powiedział do mnie: -„ Chciałbym mieć więcej ziemi!. - Ale
po co? Tak jak teraz, masz jej dość - odpowiedziałem. - Mógłbym hodować więcej
krów - odrzekł. - A co byś z nimi zrobił? - zapytałem. - Sprzedałbym je i
zarobił pieniądze - odpowiedział. - A potem? Co byś potem zrobił z tymi
pieniędzmi? - Kupiłbym więcej ziemi. - Po co? - zapytałem go. - Żeby hodować
jeszcze więcej krów”………….
. I tak
to trwa, ot, błędne koło, z którego nigdy nie wychodzisz; jesz po to, żeby żyć,
żyjesz po to, żeby jeść. To najniższa możliwość.
Najniższą
formą życia jest ameba. Ameba tylko je, to wszystko. Ameba nie ma życia
płciowego, ameba zjada wszystko, co tylko może; ameba jest dokładnym symbolem
człowieka najniższego. Ameba nie ma innych narządów, tylko usta - całe jej
ciało funkcjonuje jako usta. Pochłania wszystko, co tylko znajdzie się w
pobliżu; cokolwiek zbliży się, po prostu to wchłania. Wchłania to całym ciałem,
całe jej ciało jest ustami. Staje się coraz większa, coraz większa; potem przychodzi
chwila, gdy jest zbyt wielka i nie może sobie poradzić, wtedy dzieli się na
dwoje. Wtedy zamiast jednej są dwie ameby; i zaczynają one robić to samo. Ameba
po prostu je i żyje, a żyje po to, żeby jeść więcej. Niektórzy ludzie żyją na
tym najniższym poziomie. Strzeż się go - życie ma coś więcej, co może ci dać.
Nie jest to tylko przetrwanie, jest to przetrwanie dla czegoś znaczącego.
Przeżycie jest konieczne, ale samo w sobie nie jest celem, jest tylko środkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz