Druga czakra - polityk
Drugi
typ, nieco wyższy niż opętany obsesją jedzenia, to maniak władzy, polityk. Chce
dominować nad ludźmi. Po co? W głębi siebie czuje się bardzo, bardzo gorszy,
chce pokazać światu, że "Jestem
kimś, potrafię dominować, mogę ustawić was na właściwym miejscu".
Nie ustawił siebie na właściwym
miejscu, a próbuje cały świat ustawić na właściwym miejscu. Jest to człowiek
opętany przez ego. Może poruszać się w dowolnym kierunku; jeśli zajmie się
pieniędzmi, będzie gromadził pieniądze, pieniądze staną się symbolem władzy.
Jeśli zajmie się polityką, nie może nad sobą zapanować dopóki nie dotrze do
samego końca - a tam nic nie ma.
Miałem
kiedyś kota - bardzo głupiego kota, prawie polityka. Wchodził na drzewa, i był
w tym doskonały. I wchodził na najwyższą gałąź drzewa, a potem tkwił tam i nie
wiedział jak zejść. I było to problemem niemal co dnia: ktoś musiał wejść na
drzewo i znieść go na dół. A on znowu wchodził, tkwił tam i wrzeszczał i
hałasował w agonii. I nigdy się nie nauczył. Nazywałem wiec tego kota
"politykiem". Wchodzi - premier, prezydent, Adolf Hitler, Richard
Nixon, wchodzi na samą górę, a potem nie ma już gdzie iść i nie wie jak zejść
na dół. Żaden polityk nie wie jak zejść na dół. Uczy się tylko jednej sztuki -
jak wchodzić do góry, coraz wyżej. I potem przychodzi taka chwila, gdy nie ma
już "wyżej"... Wtedy - wielka frustracja.
Powiadają,
że Aleksander Wielki radził się kiedyś astrologa. Astrolog popatrzył na jego
dłoń i rzekł: "Aleksandrze, wszystko
jest dobrze, staniesz się największym zdobywcą w świecie. Ale pamiętaj - jest
tylko jeden świat, który można podbić." I podobno Aleksandra ogarnął
wielki smutek. Astrolog zapytał: "Czemu stałeś się taki smutny, tak
nagle?" Odparł: "Co innego mi zostaje? Skoro jest tylko jeden świat,
gdy go podbiję, co będę robił? To sprawia, ze czuje wielki smutek."
Wspinacz...
U
zwierząt można obserwować "kolejność dziobania". Jeśli popatrzysz na
grupę małp, stwierdzisz, ze jedna jest prezydentem albo premierem, czy
jakkolwiek nazwiesz króla małp, a wszystkie małpy go słuchają. On jest
przywódcą, on dominuje. Jeśli napotkasz tygrysy, stwierdzisz, ze jeden dominuje
nad całym stadem. Dominowanie nad kimś innym, usiłowanie zdobycia kogoś innego
- to bardzo zwierzęcy instynkt.
Prawdziwy
człowiek chce zdobyć siebie, nie innych. Chce poznać siebie. Nie chce zapychać
jakiejś wewnętrznej dziury dominowaniem nad kimś innym. Prawdziwy człowiek
kocha wolność dla siebie i także dla innych.
Przy jedzeniu po prostu wchłaniasz, nie
dzielisz się. W dominowaniu niszczysz, nie tworzysz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz