Na uczelni w Gazu, zwrócił na siebie uwagę profesora
elektrotechniki, który pomógł mu podjąć pracę w urzędzie telegraficznym w Budapeszcie.
Prawdopodobnie tam Tesla wpadł na pomysł konstrukcji obrotowego silnika na prąd
przemienny, który mógłby być też prądnicą.
Gdy urząd telegraficzny został sprzedany, Tesla pojechał do Paryża, gdzie
podjął pracę w Continental Edison Company, francuskiej firmie produkującej
prądnice, silniki i oświetlenie w oparciu o patenty Thomasa A. Edisona. Szybko uzyskał opinię osoby,
która jest w stanie rozwiązać każdy problem. Jednak gdy naprawił instalację na
stacji kolejowej w Strasburgu i tym samym uratował dobre imię firmy, nie
dostał za swą pracę należytej zapłaty, złożył wymówienie i za radą przyjaciela
udał się do Stanów Zjednoczonych, aby spotkać się z Edisonem
Podczas pierwszego spotkania w
laboratorium Edisona, Tesla był pod wrażeniem wielkiego wynalazcy, natomiast
Edison poczuł się zagrożony przez młodego geniusza z Serbii. Mimo to, dzięki
swoim dokonaniom w Europie i dobrym rekomendacjom dostał posadę w laboratorium
Edisona. Nie była to dla Tesli wymarzona praca, lecz w ciągu kilku tygodni
nadarzyła się okazja i mógł zaprezentować swoje niesamowite umiejętności.
Dostał awans i otrzymał od Edisona zlecenie, aby doprowadził do poprawy
wydajności generowania prądu w elektrowniach
Thomasa A. Edisona[6].
Edison obiecał, że jeśli wydajność elektrowni wzrośnie o 50%, Tesla otrzyma
50 000 dolarów nagrody. Wykonanie tego zadania zajęło Tesli prawie cały
rok, po czym zaproponował Thomasowi Edisonowi przejście w jego
elektrowniach na prąd przemienny (działały one wtedy na prąd stały), co
pozwoliłoby poprawić ich wydajność o kolejne 50%. Edison z niewyjaśnionych do
dzisiaj przyczyn nie lubił prądu przemiennego (być może dlatego, że nie
rozumiał rachunku liczb zespolonych, potrzebnego do zrozumienia
teorii budowy prądnicy prądu przemiennego) i nie zapłacił Tesli ani grosza.
Pozwolił sobie na niesmaczny żart, że Tesla nie zna amerykańskiego poczucia
humoru, a obiecana nagroda była tylko żartem. Edison usłyszał wtedy kilka słów
prawdy o sobie – Tesla był impulsywny. Porzucił pracę dla Edisona i uznał go,
za swego największego wroga. Przez następny rok, od wiosny 1886 r. do wiosny
1887 r. Tesla musiał podejmować rozmaite prace, aby mieć za co przeżyć. Gdy
pracował jako kopacz rowów, udało mu się nawiązać kontakt z właścicielami
Western Union Telegraph Company, którzy pomogli mu założyć Tesla Electric Light Company[6].Tesla Electric Light Company i walka o prąd przemienny
W laboratoriach swojej firmy Tesla opracował podstawy generowania i przesyłu prądu przemiennego, które są stosowane do dzisiaj na całym świecie oraz stworzył projekty urządzeń napędzanych bezpośrednio prądem przemiennym, takie jak świetlówka i silnik elektryczny. Następnie z pomocą George'a Westinghouse'a, zbudował pierwszą elektrownię prądu przemiennego i linię przesyłową, która zasiliła oparte na świetlówkach oświetlenie wszystkich stacji kolejowych Western Union na północnym wschodzie USA.Zaskoczony sukcesem Tesli, Edison rozpoczął kampanię na temat rzekomego niebezpieczeństwa stosowania prądu przemiennego. Edison zaproponował zastosowanie prądu przemiennego do egzekucji kryminalistów na krześle elektrycznym. Jednakże fakty mówiły same za siebie – do przesyłania prądu na większe odległości nadawał się tylko prąd zmienny i instalacje Tesli zaczęły powoli przejmować rynek produkcji i przesyłu prądu elektrycznego w USA, aż w końcu władze General Electric wymusiły na Tesli sprzedaż patentów na urządzenia prądu przemiennego, a na Edisonie przejście wszystkich jego elektrowni na nowy system. Ostateczny kres elektrowni na prąd stały zapoczątkował kolejny wynalazek Tesli – turbina wodna, która generowała prąd przemienny w oparciu o energię przepływu wody w rzekach.
Obaj wynalazcy sprzeczni byli też co do
materiału na żarnik w żarówce, którego Edison długo szukał. Tesla natomiast
uważał, iż jest on zbędny, gdyż niepotrzebnie "zabiera" energię
potrzebną do jego podgrzania, a następnie wytwarzania ciepła.
Kolejny debiut Tesli
miał miejsce na Wystawie w Chicago w maju 1893 roku, kiedy to na wielkie tłumy
"wystrzeliło" 200 tys. żarówek oświetlających dziedziniec, na którym
stali. Sam prezydent Cleveland włączył prąd. Ciekawostką jest fakt, że Edison nie chciał
sprzedać swoich żarówek potrzebnych na tę wystawę. Tesla sam wymyślił dwuczęściową
żarówkę i w ostatniej chwili przed wystawą uruchomił produkcję.
Na wystawach przepuszczał przez swoje ciało prąd o napięciu
tysięcy wolt!
Udowadniając przy tym samym, że jego teoria jest całkowicie
bezpieczna dla życia ludzkiego.
Wreszcie w 1897 roku spełnił swoje marzenie uzyskania prądu
z Niagary. Według jego pomysłu zbudowano na wodospadzie wielką elektrownie,
która wytworzyła tyle energii aby mógł oświetlić oddalone o 42 km miasto Buffalo. Zawarł
umowę tantiemową z Westinghousem, na mocy której miał dostawać 2,5 dolara za
jeden KM wyprodukowanej przez Niagarę elektryczności. Ale Westinghous
przeinwestował…..Aby go ratować, Tesla podarł umowę tantiemową wartą miliony…….Miał
gest, ten wysoki, niezwykle przystojny Serb!!....Cdn
Bardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń