I na drodze poszukiwań duchowych nie szukaj guru, bo guru
okaleczają. Każdy, kto daje gotową receptę, nie jest przyjacielem, ale wrogiem.
Błądź w ciemności. Nic
innego nie można zrobić. Samo błądzenie stanie się zrozumieniem, które uwolni
cię od ciemności. Jezus rzekł: “Prawda jest wolnością." Zrozum tę wolność.
Prawda zawsze przychodzi po zrozumieniu. Nie jest czymś, co spotykasz, jest
czymś, w co wzrastasz. Poszukuj więc zrozumienia, bo im bardziej jesteś
rozumiejący, tym bliżej jesteś prawdy. I w pewnej nieznanej, nieoczekiwanej,
nie dającej się przewidzieć chwili, gdy to zrozumienie sięga szczytu, jesteś w
otchłani. Nie ma cię już, a jest medytacja.
Gdy już nie ma ciebie,
jesteś w medytacji. Medytacja nie jest powiększeniem ciebie, jest zawsze czymś
ponad tobą. Gdy jesteś w otchłani, jest medytacja. Wtedy nie ma ego, wtedy nie
ma ciebie. Wtedy jest istnienie. To religie rozumieją przez Boga -najwyższe
istnienie. Jest to istota wszystkich religii, wszystkich poszukiwań, ale nie
można tego nigdzie znaleźć w postaci gotowej. Uważaj więc na każdego, kto tak
twierdzi.
Błądź po omacku i nie
obawiaj się niepowodzenia. Przyznaj się do błędów, ale nie popełniaj ponownie
tych samych błędów.
Jeden raz to dość,
wystarczy. Człowiekowi, który stale błądzi w poszukiwaniu prawdy, zawsze jest
wybaczone. Jest to obietnica z samych głębin egzystencji.
artykuły należy zamieszczać o z góry ustalonej godzinie tak aby czytający mieli pewność kiedy mogą zarezerwować czas na czytanie a nie tak jak gwiazdy Panu podpowiadają
OdpowiedzUsuń