piątek, 11 maja 2012

Gematria jest częścią Kabały, a sama Kabała to lekcja życia. Nie ma na celu uczynienia człowieka dobrym, ma tylko nadzieję, że kiedyś człowiek zdoła stać się lepszy. Kabała pomaga rozszyfrować tajemne kody Biblii, pokazuje, dlaczego 13 jest formą wyrażania miłości. Jest to nauka o tajnikach mistyki żydowskiej.  Jest w niej rozdział :  - "Wszystko jest Liczbą".---------Każda  rzecz jako słowo, daje się zamienić na liczbę, która z kolei zamieniona na słowo, odkrywa tajemne znaczenie danej rzeczy. ----------------------(dopisane później: dziewczyna zamieniona w liczbę i na powrót w słowo jest.....chłopcem. Woda zamieniona w liczbę a potem w słowo jest....- mokra itd.)                   Z gigantycznych ilości informacji, które docierają do Ziemi codziennie, odbieramy naszymi ograniczonymi zmysłami jedynie ułamek procenta.                               Uogólniając, filozofowie doszli dawno temu do wniosku, że jesteśmy: „ślepi i głusi”, właściwie śpimy, a świat wygląda zupełnie inaczej niż nam się wydaje.            Pasjonująca historia  o liczbach zaprzyjażnionych  220  i  284, które odkryli pitagorejczycy . ( suma dzielników pierwszej z nich 1,2,4,10,22,44,55,110 wynosi 284 , a suma dzielników drugiej 1,2,4,71,142 daje 220 )  Te liczby uważane są za symbol przyjażni.  Długo nie znano innych liczb zaprzyjażnionych. Gość o nazwisku Kartezjusz dorzucił  parę -   9 363 584  oraz  9 437 056 . Oraz popieprzył nieźle ludziom w głowach swym ; „Myślę, więc jestem” – tym hasłem zakodował dualizm, czyli ślepotę. Potem przyszedł  „ zakręcony” Leonard Euler , który opisał aż  SZEŚĆDZIESIĄT  DWIE  pary liczb zaprzyjażnionych. Liczb olbrzymich .   No i dla mnie bomba : wszyscy oni pominęli jedną parę, którą  na luziczku, przy okazji, odkrył w 1866 roku, szesnastoletni wówczas NICCOLO  PAGANINI.    1184 i 1210.      A  jego muzyka ?         Mnie faktycznie przechodzą po plecach ciarki , gdy jej słucham.  I zagrała mi Paganiniego w Zalesiu pod Warszawą rok temu Magda.......Wieczorem przy ognisku i pełni księżyca.....Chwile się liczą.....To jest ten tobołek cennych chwil. A gdy jeszcze jego muzyka popłynie nastrojowym wieczorem, nad wodą, i zagra śliczna skrzypaczka z rozdartym sercem? Wtedy czuje się w tej muzyce energię prawdziwie diabelską.  Paganini miał niedorozwój palców i inne wady fizyczne - właściwie nie powinien grać w ogóle,  a był wirtuozem . Mali ludzie, jemu współcześni, orzekli, że zawarł pakt z diabłem, dlatego tak gra . To podchwycił  kościół  i nie zgadzał się  na pogrzeb, gdy Paganini umarł . Bo wielki człowiek jest wolnomyślicielem, i widzi wyraźnie obłudę i manipulację czarnych. Dziś czarni to politycy. Bo czarni z kościoła to porąbane małe pokusie są.                                                                                                              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz