WSZYSTKO NA WŁASNE
ŻYCZENIE - JAK POMYŚLISZ, TAK SIĘ STANIE --------- Przykład wojenny: Opowiadanie kapitana Jana Blicharskiego, lotnika
polskiego bombowego dywizjonu 300, rok 1945, Anglia. ------------------12
lutego 1945. Jałta. Przemówienie Churchilla, który mówi: -„it is right” - to poważne słowo angielskie – Churchill dał Sowietom
zielone światło, mogą zabrać Polsce Kresy. Dla mnie, jako, że pochodzę z
Tarnopola, to był straszliwy cios.Tam była moja ojczyzna. --------------------Było
13 załóg po siedem osób, czyli 91 ludzi. Zaczęliśmy rozmawiać, utworzyły się
grupki. Zaczęto podnosić głos. Jest po odprawie w dniu lotu. Najwięcej było
Kresowiaków i trzy załogi oświadczyły, że w tej sytuacji nie lecą. Nie będą
walczyć dla Anglików, którzy nas zdradzili. Po gorącej dyskusji, jedna załoga
odmówiła lotu, a jedna złożona z wilniuków zapowiedziała, że to będzie jej ostatni lot.
Noc z 13 na 14 lutego 1945....... leci chmura bombowców na 8 tysiącach
metrów. Widać z daleka czerwone flary na niebie, wyznaczające ogromny kwadrat. To
zrobiły swoją robotę Mosqito. Wielki Teatr. Płoną beczki czerwonych flar zrzucone
na spadochronach na wysokości 10 km. Pięknie oznaczony cel. Bombowce są coraz
bliżej i w tym momencie Mosqito potwierdziły cel, wyrzucając zielone flary.
Wyrok zapadł.Na dole
Drezno. ------------------------------------- Cel
był łatwy. Drezno nie było bronione przez artylerię przeciwlotniczą, ani przez nocne
myśliwce. W powietrzu tłok. Leci w sumie 700 bombowców. Byłem bombardierem. Pierwszy
zobaczyłem nasze czerwone i zielone markery........ Mechanik otworzył drzwi
bombowe, nacisnąłem guzik. Bomby poszły. Silne szarpnięcie do góry. ------------------------------------------- (Pierwsza
cookie na Drezno poszła z ręki Polaka, kapitana Blicharskiego -Symbol. Miała na
sobie napis: -„Za Powstanie Warszawskie
1944”. W ciemnym wojennie Dreżnie 12 lutego 1945 Polak zapalił światełko nagrobne}
Samolot uwolnił kilka ton. Bomba główna to cookie, waga 4000 funtów, lub 8000
tysięcy funtów, do tego wiązka fosforowych pocisków zapalających w kształcie
ołówków. Cookie burzące. Siadają całe kwartały domów. Fosfor płonie i się przylepia. Płonie nawet metal. Piekło.
Zaczyna się burza ogniowa, a po pół godzinie huragan ogniowy rwie w górę z
szybkością 80 km, zabierając cały tlen. Wszystko co żyje i oddycha, zaczyna się
dusić. To Apokalipsa nadleciała nad
Drezno. Ludzie w schronach, ale czują, że nadchodzi ostatnia godzina. W niebo, razem
z huraganem iskier biegnie modlitwa : -„Vater
unser,der da bist im Himmel- Ojcze nasz”... ------------------- Dywizjon 300 miał lancastery.
Straty dywizjonu: -jedna maszyna, która zderzyła się w powietrzu nad
Dreznem z samolotem angielskim, to był
lancaster wilniuków.( Chcieli mieć ostatni lot? )
Załoga angielska wyskoczyła i dostała sie do niewoli. A Polacy? Żeby okazać
najwyższe zaufanie pilotowi, Polacy nie zabierali spadochronów. Zawsze mieliśmy
tendencje do szarżowania. Jeśli
sam coś umyślisz – to zadziała. Jeśli pomyśli to siedmiu, to działa mocniej. A
jeśli pomyśli cały naród ? I pomyśli, że jest ponad inne narody ? ---------------------------- POMYŚL
DOBRZE, POWIEDZ,CO
POMYŚLAŁEŚ WYKONAJ,CO
POWIEDZIAŁEŚ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz