środa, 3 sierpnia 2011

Fala 780 dni na polskiej giełdzie - spadki



Właściwie na tym jednym słowie można skończyć wpis. Spada. W czasie przemówienia do braci studenckiej na Uniwersytecie w Krakowie, w drodze na szkolenie < naszej sakiewki >, podałem datę 26 kwietnia jako datę, gdzie "coś" się wydarzy na polskiej giełdzie. Od tamtej pory na wykresie dziennym jest cały czas sygnał "Sprzedaj" . Stop mógł zamknąć pozycję dwukrotnie. To po ponowieniu sygnału zostałaby otwarta ponownie. Dla posiadaczy akcji nie mam dobrych wieści, tak jak pisałem wczoraj do < naszej sakiewki > ' Zapora Gwiezdna - czyli Duże Liczby Planetarne pokazują jedno: Tam będzie - w sierpniowym dołku - ( niestety dla posiadaczy akcji ) tylko dwu - lub trzy tygodniowe odbicie i jedziemy dalej w dół !!! Nie bawię się teraz w podawanie poziomów. Niech inni to robią. Będą się prześcigać w podawaniu kolejnych. Mnie i moim uczniom wystarczy, że znamy z dokładnością do tygodnia datę końca spadków. Daty powinny nas prowadzić, kiedyś podawaliśmy długość fali, ale najpierw podejrzewano, że mamy dostęp do informacji poufnych, a potem twierdzono, że podpisaliśmy pakt z diabłem. Faktem jest, że uderzyła woda sodowa do głowy i po czterech latach bezbłędnych, Zapora zawiodła w długości fali. Teraz widzę, że mieliśmy za duże wymagania. Otworzyć pozycję i dwa lata w jedną stronę? Jeśli teraz widzę dwa - trzy tygodnie, to jest tu rewelacyjny zarobek! A fala 90 dni? To super extra! Na obrazku już można zauważyć początek korekty, jest A i B i czekamy na C w zapowiadanej od wiosny dacie sierpniowej. Po odbiciu narysujemy co dalej. Może 3 należy zaznaczyć dalej, ale czy to teraz ma jakiekolwiek znaczenie? A ten sygnał sprzedaży, o którym piszę na początku, to skąd? Z osiemnastki !!!!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz