Dziś Wielki Dzień dla Astronomii Finansowej. Blog stał się międzynarodowy. Pod zdjęciem tego faceta uśmiechniętego znalazł się pasek tłumaczeń. Dziś 11 08 2011. Zsumowane cyfry dają 14 - a to dwie siódemki. 7 to moja szczęśliwa cyfra. Gdy w 1981 roku zaczynałem działalność gospodarczą - produkcję długopisów, przypadkiem dostałem nr konta bankowego 7777. Każdy z nas ma przypisaną jakąś cyfrę. Teraz hasło: - piłeś? nie jedź! - Nie piłeś? - wypij. A więc czas na wódkę w męskim gronie! Dziś się nie odezwę już do nikogo komputerowo, dopiero jutro, proszę wybaczyć...Koledzy zadowoleni - jechali dziś kilkakrotnie lewo - prawo i kosili równo, to stawiają. Taka wódka najsmaczniesza. Dlaczego wódka, a nie szampan?
----------------------
Pan z panią, romantyczna kolacja we dwoje, świece, nastrojowa muzyka...wjeżdża szampan... Na ten widok pani oniemiała z zachwytu i wykrzykuje z egzaltacją:
- Proszę pana, pan nawet nie wie, jaką pan mi sprawia przyjemność!! Bo ja proszę pana, uwielbiam szampana! Kiedy mogę delektować się tym niewysłowionym bukietem smaku, gdy poczuję te bąbelki pieszczące me podniebienie, to czuję jakby nagle wszystkie kwiaty zakwitły w zimie!
Powietrze przesycone jest zmysłowym aromatem, świat skrzy się feerią barw, a odgłos musującego szampana jest jak miłosny szept kochanka....słyszy pan? To jak liryka miłosna proszę pana, gdy piję szampana czuję się piękna, lepsza! Co za poezja smaku... Cóż to za uczta dla zmysłów!!
Bo po wódce to, wie pan, strasznie mi odpierdala...
----------------------
Pan z panią, romantyczna kolacja we dwoje, świece, nastrojowa muzyka...wjeżdża szampan... Na ten widok pani oniemiała z zachwytu i wykrzykuje z egzaltacją:
- Proszę pana, pan nawet nie wie, jaką pan mi sprawia przyjemność!! Bo ja proszę pana, uwielbiam szampana! Kiedy mogę delektować się tym niewysłowionym bukietem smaku, gdy poczuję te bąbelki pieszczące me podniebienie, to czuję jakby nagle wszystkie kwiaty zakwitły w zimie!
Powietrze przesycone jest zmysłowym aromatem, świat skrzy się feerią barw, a odgłos musującego szampana jest jak miłosny szept kochanka....słyszy pan? To jak liryka miłosna proszę pana, gdy piję szampana czuję się piękna, lepsza! Co za poezja smaku... Cóż to za uczta dla zmysłów!!
Bo po wódce to, wie pan, strasznie mi odpierdala...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz