piątek, 30 listopada 2018

Jedyny przewodnik

Nie wolno pozwolić, aby jakaś książka, nawet uznawana za „świętą”, albo czyjeś słowa, zawładnęły nami całkowicie. 
Zarówno książki, jak i słowa innych ludzi, mogą być jedynie wskazaniem kierunku.
Najważniejszy jest własny osąd, w przeciwnym bowiem razie utracimy autentyczność. 
      I możemy całkiem pobłądzić na manowcach.
Jeśli ktoś szuka guru, który miałby za niego myśleć, jest głupcem.
Kto więc powinien być naszym przewodnikiem?
Sumienie.
  I na koniec tygodnia bukiecik dla Czytelniczek.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz