sobota, 24 listopada 2018

Dmuchawcowa Prawda

Dmuchawiec kojarzy się z nieskrępowaną wolnością buszującą latem po łąkach.
Przy lekkich dmuchnięciach rozpierzchają się te puchate parasolki po świecie i żyją własnym życiem.

                                                                                             Enerlich 

W odludnych miejscach Bieszczadów wiele rzeczy wygląda inaczej.
Bywają chwile, gdy wydaje mi się, że znalazłem się w Bajce o Czarownicy. 
Taki odbiór świata bierze się z bycia w samotności w rozległej przestrzeni.
Dmuchawce na przykład wydają się tu mówić. 
Może nie mówić, a szeptać.
Szeptać o tajemnicy.
Ten zbiór parasolek ma tu wielkość pięści.
Każda parasolka zawiera w sobie wiadomość.
Po dmuchnięciu parasolki ulatują niosąc w świat indywidualne cząstki Dmuchawcowej Prawdy
Prawdy o przemijaniu.







Dalsze pory roku
 
ta muzyka nie istnieje,
jest zbyt piękna
(ktoś z przyjaciół)
 
Bo trzeba odróżniać
zapis nutowy od lotu skrzypiec nad doliną.
Zobacz z kim tańczysz, jakie
koła zataczasz i jakie
oplatają cię nici. Popatrz
na pracę wielkiej przędzalni.
Nie miejsce, nie czas, może
nigdy nie było tej łąki, na której
Maestro darł na strzęy swój najlepszy frak
a strzępy zamieniały się w ptaki.
Muzyka
-to tylko twój zasypiający
niepokój: jak to jest, że nie ma
echa, a tylko
pogłos i drżenie wielkiej przędzalni;
co to jest echo? - Alni! - odpowiada głos
w dziwnie obcym języku.
Po prostu w jakimś punkcie
zakwitła róża suchych i niszczących wiatrów
ale jak w to uwierzyć
kiedy wszystko wygląda tak zwyczajnie
a może nawet trochę lepiej                              

                                        (Krystyna Kwiatkowska)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz