X
2011 r.
Pisałem
wtedy do „Naszej Sakiewki” - bloga inwestorów giełdowych:
Idziemy
trójkami:
- podświadomość, świadomość, nadświadomość.
Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość.
Miłość,
obojętność, nienawiść.
I najczęściej trzy fale spadkowe i trzy wzrostowe.
I najczęściej trzy fale spadkowe i trzy wzrostowe.
Od
czego zacząć?
Od
prawidłowego myślenia. Bo cała tajemnica powodzenia bierze się z
myśli.
Ustalamy,
co chcemy osiągnąć. Nie da się żyć bez planu, jesteśmy wtedy
okrętem bez steru.
Nie
należy myśleć o sobie negatywnie (jaki ja głupi jestem ).
Nie
musisz uczestniczyć w wyścigu szczurów.
Nie
staraj się być najlepszy, nie ustawiaj poprzeczki za wysoko, bo
będziesz nieszczęśliwy. Wystarczy być nieco lepszym i czerpać z
tego radość.
Na
drugiego człowieka możemy popatrzeć z góry tylko wtedy, gdy
podajemy mu rękę, aby pomóc mu się podnieść.
Inwestorzy
bardzo często przeciążają się wiedzą. To ciężka praca. Traci
się wtedy dobre widzenie rynku. No i ciężka praca to najprostsza
droga na cmentarz.
A
co widzi optymista na cmentarzu ? Krzyże, czy plusy ?
Zarządzajmy
swym życiem z radością. Giełda powinna być tylko krokiem w
życiu, który należy zrobić, aby dojść do celu. Giełda jest
tylko jednym z aspektów życia. Najważniejszą rzeczą jest
poznanie samego siebie, poznanie swoich emocji przy starciu z giełdą.
Psychologia
inwestowania to 90 % sukcesu, a tylko 10 % to wiedza.
Inwestorzy
stosują skomplikowane, czyli drogie systemy transakcyjne. Znam
takich, którzy wydali na nie 100 tysięcy. Potem siedzą przy
monitorach godzinami, a nawet przez całą sesję.
Twierdzę,
że na takie działanie szkoda czasu.
Powodzenie
polega na prawidłowym odczytywaniu sygnałów wejścia na rynek i
wyjścia z niego, czyli otwarcia pozycji i zgarnięcia zysku.
Jednym
słowem dyscyplina.
Po
pewnym czasie stosowania, dyscyplina daje luz, bo przyzwyczajamy się
do niej i staje się dla nas naturalna.
To
pisanie sprzed pięciu lat nic nie straciło na aktualności.
Dokładam do niego obrazek z archiwum inwestora, pokazujący jeden z
moich ówczesnych kierunków poszukiwań na Forexie.
Jednym słowem dyscyplina.
OdpowiedzUsuńJak we wszystkich dziedzinach :)