Kilka
ujęć z Otrytu i schodzę do Lutowisk.
Idę
z zamiarem odwiedzenia cerkwiska, a w głowie wyświetla mi się
rachunek ukraińskich miejscowych krzywd:
Pawłokoma,
trzykrotnie spacyfikowana Zawadka Morochowska, wieś, która
zniknęła z bieszczadzkich map, myślę o ludziach spalonych w
pobliskiej Terce.
Stoją
w Bieszczadach pomniki zabitych przez „bandy UPA”,
a co z drugą stroną? Co z pomnikami na cześć ludzi zamordowanych
przez Polaków?
Dokumenty
wskazują, że za masakrę Pawłokomy odpowiada oddział AK
dowodzony przez porucznika „Wacława”.
Kilka
miesięcy po masakrze ujęty przez NKWD i skazany na 5 lat.
Siedział we Wronkach.
W
biografii „Wacława” nie ma ani słowa o Pawłokomie.
Zasada
propagandy jest zawsze taka sama: - niewygodne przemilczeć, ukryć,
spreparować fakty.
Ksiądz
Dziubinia:
Błogosławiony
ten, co swoje życie oddaje za przyjaciół – ksiądz Dziubinia
nawiązuje do Ewangelii św. Jana.
Wszystkie
cywilizowane narody pamiętają o tych, którzy oddali swe życie za
przyjaciół, i oddają im należną cześć, bo to są narodowi
bohaterowie. Często jednak narodowych bohaterów nazywają
bandytami.
To
jest fakt, że o nas, Ukraińcach, a w szczególności UPA,
napisano i powiedziano bardzo dużo nieprawdy. Ogół polskiego
społeczeństwa bardzo mało wie, jak te sprawy rzeczywiście
wyglądały. To jest przyczyną wielkiej niechęci a czasem i
nienawiści do nas. Z Bożego nakazu każdy ma obowiązek kochać
swój naród, ale nigdy i nikomu nie wolno kochać swego narodu z
krzywdą innego narodu. Bo wtedy jest to grzeszny szowinizm, jeden z
najcięższych grzechów.
Ksiądz
Dziubinia wylicza ukraińskie wioski w Przemyskiem, Lubelskiem,
Bieszczadach i Beskidzie, które padły ofiarą polskich pacyfikacji,
policzył ofiary, w tym sześćdziesięciu greckokatolickich kapłanów
zamordowanych wraz z rodzinami, przypomniał cerkwie zamienione na
klozety, polski obóz koncentracyjny Jaworzno, gdzie uwięziono
cztery tysiące jego rodaków, przymusowe wysiedlenia do ZSRR i akcję
„Wisła”.
Wyliczył
cierpienia łemkowskich osad, które nigdy nie wspierały UPA.
Podsumował:
- na całym terenie dzisiejszej Polski zginęło pięciuset
dziewięćdziesięciu dziewięciu Polaków.
Proszę
to porównać z liczbą ośmiu, a niektórzy mówią, że ponad
dziesięciu tysięcy Ukraińców.
A więc kto kogo mordował?
Mówi
się zwykle że Ukraińcy mordowali Polaków. A to jest oszczerstwo.
Moim
największym marzeniem jest pojednanie. Dawniej było to niemożliwe.
Polacy
– pany, mieli nas za chamów. Teraz możemy to zrobić, ale musicie
się dowiedzieć jak było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz