czwartek, 3 marca 2016

Cerkiew św.Ducha

Nie ma przypadków.
Został wywołany Białystok.
     Jest sierpień 2015.
Wyrywam się z Bieszczadów przez Warszawę do Białegostoku na uroczystość ślubną pary moich przyjaciół.
    Wita mnie upał jak ta lala.
Cerkiew pod wezwaniem Świętego Ducha.
Nie byłbym sobą, gdybym nie zauważył czegoś dziwnego: - Nie podchodź do Archanioła
    A jeśli moja miłość do Archanioła tak wzbierze, tak nabrzmieje, że będę potrzebował Go uściskać i ucałować, to co?
Jeśli Archanioł jest podłączony do alarmu, to jak to jest z Bogiem?
Czy Bóg także jest do czegoś podłączony? Jeśli tak, to do czego? 
W każdym mamy krótki, czytelny sygnał: - Trzymaj dystans!
A sama świątynia to piękne dzieło rąk ludzkich.



Ta cerkiew jest największą świątynią prawosławną w Polsce i jedną z największych cerkwi w Europie. Prace budowlane rozpoczęto w 1982 roku.
Wysokość 50 metrów.















Byłem po raz pierwszy na prawosławnym ślubie. Dopytywałem się ile ważyły te złote korony, które drużbowie trzymali ponad głowami młodej pary. Bo to trzymanie trwało i trwało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz