czwartek, 30 kwietnia 2020

Amerykański mit


Amerykanie na przykład nauczyli się żyć „z trupem pod podłogą”.
Po zagładzie Indian i przywiezieniu murzyńskich niewolników, nadal wierzyli w swe purytańskie cnoty i rozgłaszali ten amerykański mit o życiu w zgodzie z prawami boskimi.
     Protestantyzm tworzył zaryglowane systemy obłudy, a wewnątrz tłamsił się lęk przed naturą i poczucie winy za ludzką biologię.
Amerykanie stworzyli protestancki mit: Bóg i Prawo są białe – Natura jest czarna.
Groźna prostota tej formuły przetrwała trzy stulecia.
Cała ta amerykańska moralność powoduje powstawanie neuroz i dlatego Amerykanie się leczą.
Bo jak się wyleczysz będziesz happy.
A te neurozy biorą się z niepokoju sumienia, z braku fundamentu.
Bo jakim fundamentem może być Biblia?
Przecież w niej jest płacz i krzyk! 
                                                                           
                                                                                    Marian Brandys

I już nie będę Amerykanom dokładał. że wybili Rdzennych. Mają państwo oparte na Krzywdzie.
Dziś ktoś podsuwa Amerykanom debila - Orange Agenta, juniora Busha, to miłe jest, bo można takimi sterować. I przy tym na nich zarobić.
Kiedy jednak trafia się jednostka niezależna - Kennedy. Wtedy trzeba zabić. 
Jednak bez urazy: - nie trzeba zaraz zabijać - można otruć, a potem zagubić testament. 
Watykan, Jan Paweł I.
Papież zjadł kolację, był radosny, wręcz w euforii, bo rewolucja czekała: - podpisał bowiem usunięcie ponad stu purpuratów. Podpisał prawo dopuszczenia kobiet do celebrowania nabożeństw.
I stąd taki krótki pontyfikat. 33 dni zaledwie.

A w Polsce nowożytnej kto rządził?
Polska. Bierut wyjechał żywy. Wrócił w trumnie.

Rosja.
Kto dodusił Stalina po udarze?
Stare nie poddaje się łatwo. 
No to kilka zdań jak zwalczać stare.

Polska AD. 2020, dziś. Czas pandemii.
Czego? pandemii.
A co to jest? Coś czego jak na razie nie ma (zobacz statystykę zgonów dziennych na Cov -19 wobec zwykłej przeciętnej dziennej w Polsce tysiąc sto), ale można parę spraw przeprowadzić pod przykrywką tego czegoś.
Pierwsze primo: - Przestraszyć ludzi wystarczająco. Wtedy zagonić ich do zagrody, gdzie miska ryżu, szajsbuk, a na horyzoncie pełne niewolnictwo.
Lecz  ja może wybiegam za daleko, więc meritum.

                       Chamstwo Większe.

Chodzę na bazar Hala Mirowska - Warszawa.
Jakaś stara (bo ja młody) mnie odpędza (stoisko jajek) słowami -  a sio, a sio! Bo za blisko stanąłem podobno.
Budzi się spontaniczność w Zbyszku - z chamem po chamsku trzeba! Bo to asio dla kur przeznaczone (chyba?), więc reaguję: - Ach ty stara kurwo! Myślisz, że nie umrzesz nigdy? Bo mam prawo, w jej wieku na oko jestem.
No może nieco przesadziłem w tej komunikacji bezpośredniej, ale ta maseczka antypolicyjna mnie dusi, a oną zwykle noszę pod brodą.....

      Maska na brodzie

I zaprawdę powiadam wam cud! Cud!
Stara się zmyła, przedpole jest wolne.
I tu myśl przejrzysta: - jak rozmawiać z chamem niezależnie kim ów jest?
Jeszcze większym chamstwem!

Chama można szybko sprowadzić do parteru tylko Chamstwem Większym. To jest działanie radykalne, bo można także wolniej, lecz cham może takiego wolniejszego działania nie zrozumieć, bowiem cham subtelny nie jest.

Więcej: - cham rozumie tylko siłę.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz