Około
1360 r. prz.Chr. Arabski historyk Ahmed-al-Makrisi zebrał
wszelkie dostępne dokumenty na temat Piramid. Zestawiony
materiał opublikował w Księdze Chitat, w rozdziale o
Piramidach
W
tym ponadczasowym dziele znajdujemy rzeczy wręcz niesamowite:
„W
Piramidach, na ich sufitach, ścianach i kolumnach zapisano arkana
wszelkich nauk tajemnych wykorzystywanych przez Egipcjan. Widnieją
tam również wizerunki wielu gwiazd, nazwy środków leczniczych,
przynoszonych przez nie pożytków albo szkód, wiedza o talizmanach,
astronomii, arytmetyce, geometrii i w ogóle wszystkie nauki,
wyłożone w sposób zrozumiały dla tych, którzy znają pismo.
Kiedy
rozpoczęto budowę Piramid, polecono wyciosać potężne kolumny,
ogromne kamienne płyty, sprowadzić z Zachodu ołów i przywieźć
skalne bloki z okolic Assuanu.
Z
tego wybudowano fundament trzech piramid: wschodniej, zachodniej i
barwnej.
(Potem zaczęto budować....)
(Potem zaczęto budować....)
„Oni”
mieli zapisane Karty, i kiedy kamień już ostygł i był
gotowy, kładli na nim owe Karty, popychali go i tym popchnięciem
posuwali go o sto samów (1 sam= 6 łokci=3,6m) i powtarzali to, aż
kamień znalazł się przy Piramidach”.
A
więc według autora Księgi Chitat to formuła czarnoksięska
powodowała przemieszczanie bloków. No bo jak inaczej starożytni
mieli wytłumaczyć działanie Karty, czyli być może
elektronicznego urządzenia antygrawitacyjnego?
Panie!
O czym pan piszesz?
O
faktach piszę, o wręcz cudownych faktach.....
Ignorant nie wierzy w cuda, dlatego naukowi ortodoksi wymyślili tysiące
hipotez na temat budowy Piramid, napisali o tym całe góry książek.
Czytanie
o takich wydumanych teoriach to zwykła strata czasu, natomiast
zajmowanie się faktami, to co innego.
Prof.
Davidovits, dyrektor instytutu archeologicznych nauk stosowanych
Uniwersytetu Barry w Miami USA, po zbadaniu
dostatecznej ilości próbek pochodzących z bloków trzech Piramid
z Gizy, stwierdził: - bloki
użyte do ich budowy są sztucznym tworem. One są odlewem!
Można
sobie wyobrazić jaką burzę wywołały słowa Davidovitsa
wśród naukowych ortodoksów.
Jednak
Davidovits nie przejął się krytyką, ograniczył się
jedynie do przekazania swej wiedzy na temat budulca Piramid.
Stwierdził, że fakty same się obronią.
A
więc po pierwsze primo: - kamienne bloki użyte do budowy nie tylko
nie pochodzą z Assuanu, a także nie pochodzą z żadnego
innego kamieniołomu.
Po
drugie primo: - one były wytwarzane na miejscu, odlewane tak samo
jak beton – to są prefabrykaty!
Ciąg
dowodów przytoczony przez tego uczonego, który jest chemikiem z
wykształcenia, przypomina najlepszy kryminał.
Oto
historia tego kryminału.
Stela
z Sehel.
W
roku 1889 egiptolog C.Wilbour znalazł na Sehel,
niewielkiej wysepce na Nilu, leżącej na północ od Assuanu,
pokrytą hieroglifami stelę.
Sehel
do dziś jest jednym z niewielu miejsc w Egipcie, gdzie uwiecznieni
są w pięknych rysunkach naskalnych starożytni bogowie. Znaki pisma
zostały przetłumaczone w zeszłym stuleciu.
Uczeni
są zgodni, że hieroglify wyryto w twardym kamieniu ok. 300 lat prz.
Chr., jednak tekst dotyczy epoki odległej o całe tysiąclecia.
Z
2300 hieroglifów mieszczących się na steli, aż 650 znaków
dotyczy wytwarzania sztucznego kamienia!
Wiedzę
o tym miał przekazać twórcy pierwszej, Wielkiej Piramidy,
sam bóg-stworzyciel Chnum.
Beton,
który przetrwał tysiące lat.
Bóg
Chnum podał listę 29 minerałów i różnych występujących
w przyrodzie chemikaliów, a także wskazał dodatkowe naturalne
substancje spajające, dzięki którym syntetyczny kamień trzymał
wiązania.
Wskazówki
z nieba zaadresowane były m.in. do architekta Imhotepa,
którego Egipcjanie czcili jako bóstwo. (Przypominam, że
archeolodzy poszukują grobowca Imhotepa po dziś dzień).
Wracamy
do faktów, czyli recepty jak wyprodukować kamienny beton.
W
kolumnach od 6. do 18. steli z wyspy Sehel, wyliczone są
potrzebne do tego składniki, ich proporcje w mieszance, oraz podane
są miejsca, gdzie można je znaleźć.
Według
tych boskich wskazówek Imhotep rozmieszał papkę z natronu
(wodorowęglan sodu) i gliny (krzemian aluminium). Do tego dodał
inne krzemiany oraz muł z Nilu, zawierający aluminium. Po
dodaniu minerałów zawierających arsen, a potem piasku i w końcu
wody, powstał szybkoschnący cement, który ma takie same wiązania
molekularne jak kamień naturalny.
Za
recepturą, czyli teorią, podążyła praktyka
Niezależnie
od Davidovitsa, sprawą budulca Piramid zajmował się
dr. D.Klemm.
Dawno
temu, bo w roku 1979 w Grenoble, na II Międzynarodowym
Kongresie Egiptologów, przy mównicy pojawił ten specjalista od
skał, dr. D.Klemm, i zreferował kompletnie zdumionym
archeologom wyniki swych badań nad budulcem piramid.
Otóż
razem ze swoim zespołem przeprowadził analizę kilkudziesięciu
próbek kamienia, pobranych zgodnie z ustaloną metodologią z
różnych miejsc Wielkiej Piramidy.
Wyniki
badań były jednoznaczne:
-
Każdy z kamieni, z których pobrano próbki pochodził jakby z innej
części Egiptu.
Ktoś
może sobie w tym momencie pomyśleć: - to proste, każda egipska
wioska podarowała swoją cegiełkę na budowę wielkiego dzieła!
Otóż jest to błędne rozumowanie, wniosek jest inny acz równie prosty: - W każdym kamieniu zawarte były po prostu te same składniki pochodzące z różnych okolic kraju, jednak w minimalnie innej proporcji.
Do tego dochodzi niezupełnie idealne wymieszanie składników.
Wygląda na to, że egipscy betoniarze nie za bardzo przejmowali się rolą....
Naturalny blok granitu jest także homogeniczny pod względem gęstości, natomiast próbki dr. Klemma pokazały co innego: - badane kamienie były gęściejsze w części dolnej, a rzadsze w części górnej.
Wygląda na to, że egipscy betoniarze nie za bardzo przejmowali się rolą....
Naturalny blok granitu jest także homogeniczny pod względem gęstości, natomiast próbki dr. Klemma pokazały co innego: - badane kamienie były gęściejsze w części dolnej, a rzadsze w części górnej.
W
części górnej badanych bloków było ponadto zbyt wiele
pęcherzyków powietrza.
Zbadane
kamienie są więc tworem sztucznym!
Teraz
dodamy dwa dodatkowe dowody, i to dowody na mur-beton, do hipotezy J.
Davidovitsa.
Prześwietlanie Piramid.
W
roku 1979 słynny Stanford Research Institute (RSI z
postów pod tytułem „Ingo Swann”) przeprowadził wspólnie
z naukowcami Uniwersytetu Ain-Sham w Kairze,
elektro-magnetyczne pomiary piramid w Gizie.
Przez
kamienne bloki przepuszczono fale o wysokiej częstotliwości,
których suche monolity (Piramidy, oraz skalną platformę
uważano bowiem za całkiem suche) nie powinny całkowicie odbijać.
W zasadzie naukowcy byli pewni, że wyniku takiego badania odkryją
sekretne, nieodkryte dotychczas korytarze i komory.
Wbrew
przewidywaniom wyniki testu zadziwiły naukowców.
Fale
wysokiej częstotliwości zostały pochłonięte przez Piramidy!
Co
się stało?
Otóż
kamienne bloki z których są zbudowane Piramidy, zawierają o
wiele więcej wody niż ma prawo się jej znajdować w naturalnym
kamieniu!
Komputerowe
obliczenia w przypadku samej tylko Piramidy Chefrena
wykazują obecność kilku milionów litrów wody.
Ponownie
nasuwa się ten sam wniosek: - Piramidy zbudowane są ze
sztucznych kamiennych bloków.
Następny
dowód – fakt zupełnie spokojnie mógłby pochodzić z powieści
kryminalnej: - W próbce kamienia z Wielkiej Piramidy prof.
Davidovits odkrył pod mikroskopem najpierw ślady ludzkiego
włosa, a w końcu sam włos, o długości 21 cm.
W
jaki sposób włos mógł znaleźć się w kamieniu?
Ano
odpowiada za to egipski betoniarz.
Prof.
Davidovits zastosował staroegipskie receptury i wyprodukował
według nich starożytny kamień-beton.
Nowy
beton – lecz jednocześnie prastary, i odporny na działanie czasu,
czyli czynników atmosferycznych.
Ludzie
z otwartą głową zawsze korzystają z mądrości pokoleń.
Natychmiast posypały się patenty!
To
już stara sprawa, bo sprzed kilkudziesięciu lat.
Francuska
firma „Geopolimere France” produkuje beton według
starożytnej receptury.
Również
Dynamit Nobel uczestniczy w biznesie nowych mieszanek
cementowych.
W
USA Lone Star włączyły do swego repertuaru twardszą i
szybciej schnącą odmianę cementu.
Naukowi
ortodoksi trwają w zadziwieniu. Tu ponownie przypominam kultowy
rozkaz Napoleona spod piramid, przy formowaniu czworoboku -
„Osły i uczeni do środka!”.
A
my, jak napisał Erich von Deniken: - „właśnie
nauczyliśmy się od starożytnych jak betonować na tysiąclecia”.
PS.
To nie wszystkie ciekawostki z Gizy.
W
przygotowaniu: - Co odkrył robot Gautenbrinka
-
Potajemne wykopaliska we wnętrzu Wielkiej Piramidy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz