W Bieszczadach mieszka
także moja druga miłość - Luna. Ćwierćwilczyca z Balnicy. Byliśmy z Gigą
dwukrotnie w odwiedzinach u Luny.
Panienki wyraźnie się
polubiły.
Luna jest już dojrzałą
panienką, bo ma 10 lat. Giga ma 5 lat.
Wojtek Juda - gospodarz
Balnicy, był akurat nieobecny. Ale widać jego rękę: - dom zmienił się od
września, kiedy byłem tu po raz ostatni.
Teraz nie ma turystów, tylko gospodyni, dwa koty, dwa konie, Luna,
a wokół wilki i niedźwiedzie.
Niedźwiedzie nie śpią - za
ciepło. Chodzą niewyspane, przez to są teraz groźne i wyjadają kukurydzę z
paśników. 80 sztuk jest w Bieszczadach.
Chwilowy odpoczynek i wracamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz