środa, 13 czerwca 2012

NIEMIECKIE POJAZDY NA HOLZGAS

Mam swój prywatny świat, w którym nie ma miejsca na Facebook i Golden Line. Dostaję powiadomienia- nie odpowiadam, bo mnie tam nie ma. Niektóre powiadomienia są od znanych mi osób. Odpowiedziałbym, ale nie mam waszych adresów priv! Z wielką przyjemnością odpowiem na każdego maila do poczty Astronomii  Finansowej. Znowu Anonimowy napisał: -"Przeczytałem wszystkie książki Osho".....I po co kłamać?. Tych książek jest 600. I ja nie przeczytam wszystkich, bo niektóre są dla mnie za trudne - za ciężkie. Już je odrzuciłem. To teraz sygnalizowany post o ciężarówce.....---------------------------------------------------------------Cieżarówka BUESSING  .......Mój ojciec miał smykałkę do interesów, potrafił zarobić w sposób niekonwencjonalny i ryzykowny. Ale pewnie zbyt dużo przeszedł w czasie okupacji, dlatego po wojnie się rozpił. W domu spokojne chwile mogłem na palcach policzyć. Przed powstaniem w Gettcie, ojciec jeździł ciężarówką kupioną od Niemców. Papiery były na volksdeutscha. To była ciężarówka na gaz drzewny – holzgas. Nie wiem, czy taka, jak na obrazku, ale pewnie podobna. ( Na obrazku niemiecka ciężarówka Buessing z czasów drugiej wojny ).Ojciec mówił, że piec na niej był niewielki. Taka koza duża. Ładował do niej rano 10 kg klocków dębowych. Gazeta, podpalić, poczekać ze 20 minut, poruszać rusztem i wio! Można było jeździć przez 6 godzin z szybkością 50 km/godz. Ładowność 2 tony. Po 6 godzinach znowu trzeba było napalić w piecyku. Ten niemiecki wynalazek, koncerny samochodowe zamknęły po wojnie w sejfie. Bo to byłoby za dobre, żeby jeździć na drewnie. Kto by benzynę wtedy kupował? Tak samo z benzyną syntetyczną. Niemcy w czasie wojny, doszli do rewelacyjnej sprawności w uzyskiwaniu benzyny z węgla. Potrzebowali niewiele ponad jeden kilogram węgla, żeby uzyskać litr benzyny. Gierek w Polsce dał pieniądze na badania i do 1970 r. nasi doszli do 4 kg węgla na litr benzyny.......Dlatego niemiecki system Genesis powojenni władcy świata zatrzasnęli w sejfach. Powojenni władcy świata......To nie politycy, politycy to marionetki, rządzi kompleks przemysłowo – wojskowy. Wynalazki, które są korzystne dla przyrody i człowieka są ukrywane. A wiedza? Można ukrywać wiedzę? Watykan –„W Watykanie znajduje się podziemna biblioteka, zawierająca tysiące tomów. Wszystkie pozostałe egzemplarze tych dzieł zostały spalone. Oprócz papieża i kardynałów nikt nie ma tam prawa wstępu. Są tam również uratowane zwoje z Biblioteki Aleksandryjskiej, choć oficjalna wersja mówi, że wszystko spłonęło”. Książki są cenne. Jest w nich mądrość pokoleń. Niemcy palili książki. Nie wiem jakie palili. Biblioteki lóż masońskich  w całości przejmowało Gestapo, a pochodzące z nich książki trafiły do Biblioteki Fachowej Reichsfuerera SS, Heinricha Himmlera, jako „Zbiory Specjalne”.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz