piątek, 15 czerwca 2012

Dzień Trzech Czarownic


Co dalej w Polsce na rynku terminowym? Dalej czeka następna seria kontraktów, niżej o prawie 100 punkt od obecnej. Na rysunku zaznaczone 55 świec. Po dzisiejszym dniu, City skróci wykres. Zawsze to robią po wygaśnięciu serii. Nie jest to dobre, bo robi się małe pole widzenia. Traktują Polanda po macoszemu. Trzeba zaglądać do stooq.---------------------------------------------------------------------------------------Dzień Trzech Czarownic, to wypada przypomnieć co Osho powiedział o Wiedźmach:------------------------------Wiedźmy. ( słowo „Wiedźma” pochodzi od „wiedzieć” ).                                                                  Chrześcijaństwo potępiło Wiedźmy. A przecież tradycyjnie otaczano je szacunkiem. Były one szanowane podobnie jak Mistycy. Mistyk to mądry mężczyzna. Wiedźma to mądra kobieta.                                                                                                          W średniowieczu chrześcijaństwo poczuło się zagrożone przez te mądre kobiety. Były o wiele mądrzejsze od biskupów, kardynałów i papieża. Znały sztukę transformacji ludzkiego życia. Sztuka tych kobiet opierała się na miłości i przekształcaniu energii seksualnej. Kobieta  ma większą niż mężczyzna umiejętność transformowania tej energii. Kobiety są matkami. Nawet mała dziewczynka ma w sobie cechy matki.                           Dla chrześcijaństwa takie kobiety były zagrożeniem. Nie miało ono bowiem takich wartości, jakie reprezentowały te kobiety. Ale chrześcijaństwo dysponowało władzą. Ówczesna rzeczywistość była zdominowana przez mężczyzn. Podjęli oni decyzję, by zniszczyć wszystkie Wiedźmy. W jaki jednak sposób można to zrobić? Nie była to kwestia zgładzenia jednej kobiety, lecz tysięcy kobiet. Stworzono specjalny sąd badający, kto jest wiedźmą.                                                                                                               Każdą wskazaną przez chrześcijan kobietę, która miała wpływ na ludzi i była przez nich szanowana, chwytano i torturowano. Poddawano ją męczarniom tak długo, aż się przyznała, że jest wiedźmą. W teologii chrześcijańskiej nastapiła zmiana definicji słowa „Wiedźma”. Uznano, że Wiedźmą  jest kobieta, która ma stosunki seksualne z diabłem.                                                                                                                               W czasach współczesnych nie słyszymy już o diable, który odbywa stosunki seksualne z kobietą. Czy stał się on chrześcijańskim mnichem, czy osobą żyjącą w celibacie? Co się stało z diabłem? Kim był ten, który miał stosunki seksualne z dziesiątkami tysięcy kobiet, przede wszystkim starszych? Wydaje się, że  to nie ma sensu. Dostępne były młode i piękne kobiety. Dlaczego więc diabeł sięgał po stare?                     Aby stać się Wiedźmą, potrzeba długiego treningu połączonego z dyscypliną. Potrzeba też doświadczenia. Zanim kobieta stała się Wiedźmą, czyli kobietą mądrą, była już stara. Poświęcała wszystko, by osiągnąć mądrość, wiedzę alchemiczną.                                                        Te stare kobiety zmuszano, by wyznawały, że miały stosunki z diabłem. Wiele zaprzeczało, lecz trudno im było znieść ból. Torturowano je na wiele sposobów, aby przyznały się do winy. Usiłowały powiedzieć, że nie mają się do czego przyznawać. Nikt ich jednak nie słuchał, a tortury kontynuowano – aż do skutku. Możesz zmusić dowolną osobę do przyznania się do czegokolwiek, jeśli będziesz ją torturować. Następuje taki moment, gdy osoba czuje, że lepiej sie przyznać, niż przeżywać kolejne męki. Gdy kobieta przyznawała, że jest Wiedźmą i że miała stosunki seksualne z diabłem, zaprzestawano tortur. Stawiano ją przed sądem. Był to specjalny sąd powołany przez papieża. Ponownie musiała przyznać się do winy, a następnie skazywano ją na karę. Kontakty z diabłem ówczesne chrześcijaństwo uznawało za największa zbrodnię. Jeśli kobieta miałaby stosunki seksualne z diabłem, nie powinno to nikogo obchodzić. Diabeł też nigdy nie zgłaszał na policji: „Ta kobieta jest niebezpieczna”. Na jakiej podstawie chrześcijaństwo skazywało te kobiety na stos?                                                                        Kara polegała na tym, że kobiety palono żywcem. Ten przykład odstraszał, napawał przerażeniem. Żadna kobieta nie miała już dość odwagi, by stać się Wiedźmą. W ten sposób zlikwidowano istotną część ludzkości. Zniszczono też mądrość, którą te kobiety posiadały. Zniszczono ich książki. Ich wypracowane metody.                                   Przestań myśleć, że „Wiedźma” jest złym słowem. Jest to słowo bardziej godne niż „papież”. Moim zdaniem nie można nazwać papieża mądrym mężczyzną. Papieże gadają jak papugi.                                                                                                              Być może istnieje w tobie doświadczenie z poprzednich żywotów, a zadane wtedy rany powracają. Wyłaniają się wspomnienia. Stąd rodzi się nienawiść do mężczyzn, to oni wyrządzili ci bowiem krzywdę. A to tylko skojarzenie, które należy porzucić. Tych zbrodni nie dopuścili się mężczyźni, tylko chrześcijanie. Chrześcijanie dopuścili się wielu zbrodni i nadal to czynią. Trudno w to uwierzyć, że nadal mówią o prawdzie, o Bogu...A tak naprawdę kłamią. Te „religijne” osoby na wszelkie sposoby próbują oszukać świat, oszukać umysł człowieka, zatruć go wierutnymi kłamstwami.                   Nie zwracaj się przeciwko mężczyznom, zwróć się przeciwko okrucieństwu chrześcijan. To wystarczy.....Przez dwa tysiące lat chrześcijanie zabijali ludzi w imię religii, w imię Boga, w imię Chrystusa. Dlatego istnieje podstawa, by ich potępić.                                           Pamiętaj: nie każdy mężczyzna jest chrześcijaninem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz