Mnie
się udało natomiast sfotografować resztki po wilczych obiadach, bo
można do nich podejść blisko, ponieważ one nie uciekają.
A
poniżej wpis z internetu na temat.
Drugi
przypadek zagryzienia psa przez wilki odnotowano w regionie
świętokrzyskim. Tym razem ofiarą padł pies rasy niemiecki terier
myśliwski.
inkwizytorstarszy30.03.2018,
00:10
Gratulacje
dla wilków za udany rewanż na niewolniku który przeszedł na
stronę ssaków naczelnych...
donmarek30.03.2018,
08:10
Las,
to DOM wilka. Miejscem psa jest kanapa! I to raczej "myśliwy"
powinien zapłacić odszkodowanie za zakłócanie miru domowego
mieszkańcom lasu!
ps
od ponad pół wieku zastanawiam się nad tym, dlaczego tych troglodytów ze strzelbami nazywa się "myśliwy"? Przecież oni z myśleniem na pewno nic wspólnego nie mają !!!
ps
od ponad pół wieku zastanawiam się nad tym, dlaczego tych troglodytów ze strzelbami nazywa się "myśliwy"? Przecież oni z myśleniem na pewno nic wspólnego nie mają !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz