Jednym
z prasłowiańskich symboli stał się Biskupin, znany z
wykopalisk rozpoczętych w 1934 roku.
Zrekonstruowano
tu prasłowiańską osadę sprzed 2500 lat.
Jest
to trwały pomnik przeszłości Słowian, niestety o wymowie
spaczonej przez KK. Zwiedzający odnosi bowiem nieodparte wrażenie,
że starodawne czasy były samą przaśnością i prymitywem, aż do
momentu kiedy Biskupin został dotknięty palcem bożym –
oto odrzucono wiarę Słowian, a w jej miejsce przyjęto obcą
religię.
Kiedyś
człowiek żył w harmonii z przyrodą.
Za
pomocą tego, co dziś nazwalibyśmy telepatią, porozumiewał się
ze zwierzętami, roślinami i innymi formami życia, z których
żadnej nie uważał za „niższą” od siebie, a jedynie za inną,
mającą inne zadania do spełnienia.
Pracował
ramię w ramię z aniołami ziemi i duchami przyrody, z którymi
dzielił odpowiedzialność za opiekę nad światem.
Kościół
dba o symbole – zwiedzających witają figury pary ówczesnych
władców trzymających krzyż.
Każda
władza ustawia swoje symbole, a zwłaszcza nasi okupanci (Boy
Żeleński, 1938 rok – Nasi Okupanci).
Ludkowie
poddani indoktrynacji, mają wierzyć, że od chwili Chrztu Polski
zaczął się świetlany rozwój Piastowego Szczepu.
Jednak najsampierw myszy zjadły Popiela, jego żonę Popielicę i córkę Popielniczkę.
Jednak najsampierw myszy zjadły Popiela, jego żonę Popielicę i córkę Popielniczkę.
A
jako że człowieczeństwo polega na wyrażaniu odważnych,
suwerennych oraz własnych myśli (Lao Tzu, potem św.Augustyn),
ponownie przypominam historię Japonii i jej rodzimej religii
Shinto.
(Wpis
– film Milczenie).
Misjonarze
chrześcijańscy stali się zbyt natrętni i po kilkudziesięciu
latach sączenia nienawiści do japońskiej religii i zwyczajów,
zostali wygnani z wysp.
Niestety
Polska nie jest wyspą.
Azaliż
wracamy do meritum.
Aby
zatrzeć przeszłość, obcy niszczyli wszystko, co łączyło się z
wiarą naszych Praojców.
Jednak
od czasu do czasu następuje wydarzenie, które tej przeszłości
zatrzeć nie pozwoli.
I
tak było z symbolem wiary słowiańskiej.
W
roku 1848 z zamulonego dna rzeki Zbrucz, w miejscowości
Kociubińczyki koło Husiatynia, wydobyto
wielki posąg kamienny.
…
góra
Sokolichą zwana, której skalisty, brunatny, kręty występ prawie
prostopadle do Zbrucza spada. U stóp tego występu, w dolinie zwanej
Zbiegła, na pierwszym załomie Zbrucza ku południowi (o 300 metrów
od byłej kasarni straży finansowej, dziś leśniczówki) …
wydobyli w roku 1848 ze Zbrucza posąg Światowita”.
Tak
w r. 1883 Adam Kirkor
opisał miejsce odkrycia kamiennego posągu.
Posąg
ma cztery twarze zwrócone w cztery strony świata.
Znalezisko
ze Zbrucza szybko nabrało rozgłosu we wszystkich trzech
zaborach.
Kamienny
słup czterotwarzowy pasuje swym wyglądem do opisanego przez XI i
XII wiecznych kronikarzy posągu Światowida – bóstwa
Słowian Połabskich na Arkonie, dlatego przypisano mu
to imię.
Kiedyś
to słowo brzmiało Świętowit. Święty – oznaczało w
pierwotnym rozumieniu – silny.
Wit
– oznaczało pana lub władcę.
Świętowit
był więc symbolem silnego władcy.
Z
czasem przyjęła się popularna nazwa Światowit lub
Światowid.
Posąg
ze Zbrucza wykuto z rafowego kamienia mioceńskiego.
Od
prawie 170 lat wystawiony jest w Krakowie w Muzeum
Archeologicznym, do którego przybył po pięciotygodniowej
podróży na wozach konnych.
Posąg
stał się symbolem naszych dawnych słowiańskich wierzeń. Pobudza
do zadumy i refleksji.
W
czasach przed narzuceniem chrześcijaństwa czciły go plemiona
wschodniosłowiańskie.
Replikę
Posągu ze Zbrucza można także zobaczyć w Krakowie u
podnóża Wawelu.
Jak
wyglądały ówczesne ceremonie religijne i świątynie wiemy ze
szczegółowych opisów kronikarzy duńskich i niemieckich, o czym
wspomniałem w ubiegłym tygodniu.
Dzięki
temu możemy sobie wyobrazić jak monumentalne było Sanktuarium
Słowian na Łysej Górze koło Kielc – dziś zabudowane
klasztorem.
Mega wpis! Byłem kilka razy w Biskupinie i bardzo fajnie poczytać o tym miejscu i dowiedzieć się kolejnych ciekawostek
OdpowiedzUsuń