Maj.
Przez
dwa dni morze było niespokojne. Trzeciego dnia ucichło.
W
wodzie przy brzegu pokazały się skupiska drobnych patyczków, wśród
których są bursztyny.
Te
patyczki falująca woda wyrzuca na brzeg, wtedy szukamy na piasku,
albo pomaga się naturze tak zwanym kaczorkowaniem.
Kaczorek
to właściwie podbierak wędkarski, tylko tutaj tak go nazywają.
Kaczorkowanie
to nabieranie góry patyków z wody. Potem się ten
towar wywala na brzeg i dokładnie przeszukuje.
Wielu
miejscowych zajmuje się zbieraniem bursztynu w ten sposób..
Przez
cały pracowity dzień można zebrać nawet kilogram.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz