Wstaje kolejny dzień. To będzie leniwy
dzień.... wczoraj pochodziłem - dwanaście godzin spaceru.
Podobno
poznanie siebie możliwe jest tylko
w głębokiej samotności.
Zwykle
to, co wiemy o sobie, pochodzi od innych.
Mówią:
„Jesteś
dobry”,
a my myślimy, że jesteśmy dobrzy. Mówią: „Jesteś
zły”
albo: „Jesteś
brzydki”…
cokolwiek
mówią, gromadzimy to. Staje się to naszą osobowością.
A
to jest fałszywe, ponieważ nikt nie może cię poznać - nikt poza
tobą nie może wiedzieć, kim jesteś. Ludzie
znają tylko pewne aspekty, bardzo powierzchowne aspekty. Znają
tylko chwilowe nastroje; nie mogą zagłębić się w twoje wnętrze.
Nawet twój kochanek nie może poznać twojego rdzenia.
Jesteś
tam całkowicie sam i tylko tam dowiesz się, kim naprawdę jesteś.
Tramwaj.
Facet nieźle zawiany stoi obok kobiety, która siedzi. Facet ma czkawkę.
Kobieta
nie ma się gdzie odsunąć. Wreszcie się odzywa:
Panie,
pan jest pijany, niech pan się odsunie!
Facet
odpowiada: - A pani jest niemiła oraz brzydka!
Ona:
- Mówię żeby pan się odsunął.
On:
- A ja mówię, że pani jest brzydka.
Tramwaj
dojeżdża do przystanku, facet odstępuje od kobiety, posuwa się
zygzakiem do wyjścia, odwraca się i mówi: ja wytrzeźwieję..... a
pani (czknięcie) jest brzydka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz