Wszystko
stwarzam myślą, wszystko stwarzam szczerym „chceniem”, albo Intencją.
Przyjmuję
do wiadomości, że to, co mam,
jest dokładnie tym, czego pragnę.
(Nawet jeśli to boli, bo
nieopatrznie można stwarzać na własne życzenie również całe
pokłady cierpienia).
Idzie
się niespiesznie, bo ma się czas i już widać Wawel.
Lubię
Wawel.
Ach!
Jak tu kolorowo! Hiacynty pachną.
Jak cudnie wyglądają drzewa magnolii stojące
akurat w pełni kwitnienia!
I
w tej siedzibie królów, w niepowtarzalnej, bezczasowej chwili Tu i Teraz,
następuje prawdziwa fotograficzna uczta: - to się nazywa być jednocześnie w
odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz