Zbyszek w pełnej spontaniczności....

Jest godz. 20.00 - 13 grudnia roku pamiętnego. Dlaczego pamiętnego? Za rok o tej porze może nas nie być!!!!!! I ile są ważne te nasze pretensje wzajemne? Że łyżkę kładzie się z tej strony, a nie z tej. Że miałem cel ukryty....A jak nie miałem i byłem całkiem spontaniczny? Że przechodziła jakaś dziewczyna z długimi nogami....i obejrzałeś się....a żona na to: - O mnie to nie pamiętasz! a ty spontanicznie: - właśnie pamiętam i dlatego się tylko oglądam.....Co będzie jutro....Dziś jest ważne! Tu i Teraz jest ważne. Dziś tworzymy jutro. Układam sobie w mojej baraniej główce (kwiecień) to, o czym mówił Osho. Bo on nic nie napisał. Mówił przez kilkadziesiąt lat. I nagrywali go. Stąd te 600 książek. Nie kopiuję. Spisuję teksty uprzednio przeczytane, pracowicie, żmudnie. Ale mam frajdę. Bo tak te myśli Osho do mnie trafiają. Na samo dno mojego Istnienia. Wpadają jak śliwki w kompot! Dość tych myśli osobistych! Do tego tylko obrazek: Pomidor wpada do wody. A teraz o pieniądzach..... Ważne są... Mówią: nie chwytaj dołka, bo to jakbyś chciał chwycić karabin z bagnetem w żonglerce....Mówią: nie chwytaj górki, bo to jakby jazda na petardzie..... Ale, kochani..w tym jest właśnie piękno! W chwytaniu górek i dołków!!!!!!!!!!!! Oprzyj się tylko na kilku prostych rzeczach: formacjach...średnich....wskażniku i datach. Masz odlot! ŻYĆ SIĘ CHCE. Bo zarabianie zwykłe jest nudne i proste. W razie czego jest ustawiony stop? A jak dziś można było wyczaić górkę na RSI? No to wpuszczamy życie do astronomii finansowej, ile bedzie jutro? Kto najbliżej się wstrzeli dostanie Zaporę Gwiezdną za 7 stów! i zobaczy swoje nazwisko na blogu! Jarmark? A co mi tam! Niech się dzieje wola nieba.....Gra na 5 minut......Dla intradayowców to na wagę...platyny. ( oczywiście odjąć wyjątki) Pamiętacie grę w pomidora? Pomidor! A dojrzewający na krzaku to ma smak!!!!!