czwartek, 28 marca 2019

Tęsknota

Popołudniami wspinam się pod las, poleguję sobie widokowo i myślę o różnych takich....





Cienie robią się coraz dłuższe. Na horyzoncie rysują się połoniny, a konkretnie siodło Tarnicy.

Może pochodzić po połoninach?
Można, ale tam tyle ludzi chodzi....
Nie. Nie pójdę.





Jednak jakby coś mnie gryzie... Nie to nie kleszcz, to jest coś od środka człowieka... czegoś mi brakuje, czegoś potrzebuję.... Coś mnie leciutko rozpiera... Co to może być?
Zastanawiam się chwilę i już wiem!
To tęsknota! 
Zatęskniłem za schabowym! Kotleta chcę!!!

Tu mam przestrzeń i ciszę, nagrzana słońcem łąka pachnie upojnie, jest storczykowo i margerytkowo, ale nie ma kotleta!
I w ten oto sposób po tygodniu jedzenia zup grzybowych, poziomek i jagód, odebrałem jasny sygnał z ciała.

A więc jutro pójdę na obiad do Baligrodu – mniam, mniam!
Naraz przychodzi do głowy nie wiadomo czemu sentencja nagrobna, która dręczyła mnie w Bereźnicy:

Tutaj spoczywa Krzysztof Przywsza
a przy Przywszy żona bywsza.
Jak widać z porównania dat,
te zgony dzieli kilka lat.
Nieboszczka była dłużej żywsza.

Zaśmiałem się. Pójdę do Baligrodu, zobaczę ludzi, pogadam z kimś żywszym.
Rzeczy azaliż dzieją się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, mam tu na myśli tę moją nagłą tęsknotę za kotletem.
Gdybym teraz zaniechał zjedzenia obiadu w karczmie, mógłbym naruszyć porządek wszechrzeczy i pogmatwać sprawę – jak uczy Tao.
      A tego nie chcę! Och ach nie chcę!
No bo wydaje się niby, że to błaha rzecz taki spacer na obiad.
Małym minusem ujemnym jest fakt, że do karczmy mam trzy godziny marszu. A potem trzeba wrócić do namiotu.
   Lecz nic to, chodzi o to, że rzeczy działają tak, jak powinny, bez względu na to, co akurat o tym myślimy i „niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”.
Oczywiście z wyłączeniem przypadków gdy jakieś rozwiązanie do dupy jest.

A kiedy już coś się wydarzy, możesz spojrzeć wstecz i powiedzieć za Kubusiem Puchatkiem: - „Ach, teraz rozumiem. To musiało się zdarzyć, aby tamte rzeczy mogły się zdarzyć, a one z kolei musiały się zdarzyć, żeby to teraz mogło nastąpić”.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz