środa, 13 marca 2019

Brexit na wiosnę

Wypatruję objawów wiosny, lecz śledzę także na luziczku to, co dzieje się w naszej informatycznej wiosce.
Omijam ględzenie, a wyłuskuję przecedzone prawdy.
Już każdego dnia obijamy się o temat Brexitu.

Wczoraj jeden z ministrów (!) UK tak skomentował obecną sytuację: - Oto jesteśmy w czarnej dupie, więc po co nam wiosło, skoro nawet nie mamy łódki?

Ta niegłupia wypowiedź natychmiast przypomniała mi znaną z Polski wypowiedź głupią.
      Myśl wyartykułował komunista, niejaki Gomułka.
Czas był trudny. Zaopatrzenie rynku szwankowało, ponieważ działała zasada : - wpuść komunistę na pustynię, a on tak zarządzi, że piachu zabraknie.
         Jednak towarzysze komuniści mieli wizję przeprowadzenia społeczeństwa do świetlanej przyszłości.
Gomułka potrafił ględzić z trybuny po kilka godzin. Przemawiając, podniecał się tracąc nieraz kontrolę nad tym, co mówi i przydarzyło się, że wypowiedział kilka wiekopomnych zdań. 

Między innymi: - „Gdybyśmy mieli dość mięsa, zarzucilibyśmy konserwami całą Europę! Ale nie mamy blachy na puszki”.

Wiosna coraz bliżej, tu początek kwietnia 2017 – Wawel, Kraków.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz