piątek, 8 marca 2019

Miłujący ciszę

Przypowieść z czasów hippisów, azaliż dziś uzależnionych w naszym chorym świecie jest jakby nie mniej, a więcej.

Dwaj hippisi, odurzeni narkotykiem, idą przez miasto.
Inny hippis, nadchodzący z przeciwka, podnosi łagodnie rękę w geście powitania i mówi: - Cześć wam!
Cztery przecznice dalej, jeden z tych dwóch odwraca się do kolegi i mówi: - Człowieku! Myślałem, że on nigdy nie przestanie gadać!


Reakcje są względne......

                                                                                            Anthony de Mello

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz