O
naszym stosunku do zwierząt wiele mówi to, co stało się z
Trymerem, który był jednym z owczarków grających Szarika
w „Czterech Pancernych”.
Wypchane
zwłoki Trymera stoją w jednostce szkolenia psów policyjnych
w Sułkowicach.
Czy
możemy sobie wyobrazić sytuację, że wypychamy na przykład
Janusza Gajosa?
Popkultura,
szkoła, dom, religia, literatura, sztuka w ogóle kształtują nasze
postrzeganie zwierząt.
Nie
dotyczy to tylko tych spośród nich, które pracują w służbach
mundurowych.
Przekaz
jest dwojaki.
Z
jednej strony dowiadujemy się, że zwierzęta są po to, byśmy
mogli je wykorzystywać.
To
znaczy: - zjadać je, ubierać się w ich skóry, testować na nich
leki lub detergenty, zabawiać się ich kosztem w cyrku czy zoo.
Z
drugiej strony wmawia się nam swoisty wolontaryzm zwierząt. W myśl
tej teorii zwierzęta ochoczo rwą się do pracy na rzecz ludzi, a na
reklamach produktów mięsnych i mlecznych oferują swoje ciała do
wykorzystania.
Uczymy
się więc, że powinniśmy dzielić zwierzęta na te do kochania i te
do zjadania. W pierwszej grupie byłyby między innymi psy oraz koty.
Azaliż niektóre narody postępują uczciwie i nie bawią się w podobną hipokryzję - u nich nie ma zmiłuj dla żadnego stwora.
Do wpisu o zwierzętach dodaję całkiem żywe i bezpieczne żubry bieszczadzkie. Dwa zdjęcia z ręki Dominiki Antkowskiej.
Trzy zdjęcia z ręki Stacha M.
Na pierwszym po polanie przechodzi autor. Zdążyłem tylko odejść (nieudane fotołowy) gdy na polanę weszło stado i mój szanowny kolega nie chodząc zbyt daleko zaliczył fotołowy udane. Cieszyłem się razem z nim!
Do wpisu o zwierzętach dodaję całkiem żywe i bezpieczne żubry bieszczadzkie. Dwa zdjęcia z ręki Dominiki Antkowskiej.
Trzy zdjęcia z ręki Stacha M.
Na pierwszym po polanie przechodzi autor. Zdążyłem tylko odejść (nieudane fotołowy) gdy na polanę weszło stado i mój szanowny kolega nie chodząc zbyt daleko zaliczył fotołowy udane. Cieszyłem się razem z nim!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz