poniedziałek, 7 stycznia 2019

Westworld

Jest to tytuł dramatu science fiction z 1973 roku autorstwa Michela Crichtona, a także tytuł popularnego serialu opartego na tym dramacie.
Główną rolę – Stwórcy, gra Anthony Hopkins.

Treść? - Oto para genialnych konstruktorów – Robert i Arnold buduje androidy obdarzone niemal ludzką świadomością.
Akcja się rozwija i na ogromnej przestrzeni powstaje sześć parków tematycznych, w tym tytułowy Westworld z motywami Dzikiego Zachodu.
        Park ściąga licznych chętnych, którzy choć przez chwilę mogą dawać upust swym najmroczniejszym fantazjom, gdyż androidy wyglądają jak ludzie, jednak można je krzywdzić bezkarnie, bo w swym programie nie mają zasady odwetu.

Postać grana przez Hopkinsa jest metaforą Boga. Hopkins mówi o filozofii Ockhama, o umyśle człowieka podobnym do pióra pawia, o przyczynach wyginięcia neandertalczyków.
Dowiadujemy się, że rewolucja w ludzkim myśleniu jest nieunikniona, bo inaczej czeka nas zagłada, a ludzie dążą bez zmian do realizacji swych chorych celów: - bogactwa, władzy, nieśmiertelności.
Płacą za to każdą cenę i są gotowi dokonać dowolnej nikczemności, aby cel osiągnąć.

W sumie nic nowego pod słońcem, azaliż piszę o Westworldzie z dwóch powodów:
Po pierwsze primo: - serial cieszy się dużą popularnością, treści w nim zawarte niosą ważne przesłania, skłaniające do myślenia i z pewnością dołoży swoją cegiełkę do ewoluowania zachowań ludzkich w stronę światła.

Po drugie primo: - Serial niby opiera się na Westworld - Crichtona napisanego w 1973 roku, oraz na Incepcji - Christophera Nolana.
     A przecież wiemy, że rzecz zawsze zaczyna się od pierwowzoru.
Tak jak wszystkie religie biorą początek od pierwszej, najwcześniejszej, tak samo liczy się pierwszy pomysł. Wszystkie następne pomysły są jedynie plagiatami.

Wydaje się, że powinniśmy mieć powód do dumy, ponieważ pomysł zbudowania androida obdarzonego samoświadomością wziął się od polskiego pisarza science fiction Stanisława Lema.
    Jego opowiadanie ukazało się bowiem po raz pierwszy w zbiorze Bezsenność w 1971 roku i nosiło tytuł Kobyszczę.
To właśnie jest pierwowzór Westworldu, przytaczany w skrótach na blogu jako Międzygalaktyczni Konstruktorzy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz