Czyli 32 Łemkowska Watra żegna.
Światło wspaniałe, bo to czas pomiędzy psem a wilkiem. Wchodzę
na łąkę ponad estradą, stoją tu jeszcze pojedyncze namioty. Ależ
ludzi wymiotło!. Tli się ognisko.
Rano
się przekonam, że nie stliły się do końca te kawałki drewna.
Zapada noc, nie ma tłumu, jest ….. uroczo, jest cichutko, a więc
inaczej niż było.
Za
moment wzejdzie księżyc. Niesamowita zmiana scenerii. Jakby Ktoś
opowiadał piękną baśń bez słów. Czy to wszystko, co się tu
zdarzyło, to prawda, czy sen?
Nie
ma ludzi, nie ma muzyki, nie ma tańców. Parują z głowy dziesiątki
rozmów, przychodzi lekka ociężałość po zabawach, w końcu
niewiele spałem przez trzy kolejne noce. Tu i Teraz wpadam w objęcia
Wielkiej Ciszy.
Niedziela
jeszcze, ale to już jej ostatnie minuty, zbliża się północ.
Księżyc wychyla się zza drzew.
Cudna
pora - godzina duchów. Ciekawe, czy duchy w południe mówią, że
to jest godzina człowieków?
Za
mną czarna ściana lasu. Poruszają się jakieś cienie. A więc
duchy?
Zabawa
duchów
Ludwik
Jerzy Kern
Gdy
tylko dzień zapadnie głuchy,
Kawały sobie robią duchy.
Zaczyna się wśród duchów ruch,
Buch!
Duch ducha w ucho.
Buch!
Duch ducha w brzuch.
Kawały sobie robią duchy.
Zaczyna się wśród duchów ruch,
Buch!
Duch ducha w ucho.
Buch!
Duch ducha w brzuch.
Potem
duch duchowi mówi coś do słuchu
W rodzaju:
- Ty głupi duchu,
Czego bijesz po uchu?
W rodzaju:
- Ty głupi duchu,
Czego bijesz po uchu?
-
Ja? - mówi pierwszy duch
Bez zmrużenia powiek -
Skąd ja?
Zwariowałeś?
Może to jakiś człowiek?
Bez zmrużenia powiek -
Skąd ja?
Zwariowałeś?
Może to jakiś człowiek?
Nastąpiła
tak głęboka zmiana, że to co było, wydaje się zupełnie
nierealne. Zostało sporo drewna, dlatego nocą, jeszcze w niedzielę,
„siódmą zapałką” zapalam swą osobistą watrę na 32
Łemkowskiej Watrze.
I
siedzę długo na progu chwili, chłonąc to niepowtarzalne Tu i
Teraz.
Przysiądź
na progu chwili, puść całą przeszłość w niepamięć, bądź
zdolny trwać w miejscu jak bóg zwycięstwa, nie doznając zawrotu
głowy, wtedy dowiesz się, czym jest szczęście.
Fryderyk
Nietzsche
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz