Pierwsza tegoroczna podróż
w Wysokie Bieszczady. Tę podróż kiedyś opiszę, ale nie teraz.
Teraz wróciłem, a za chwilę znowu wyjeżdżam.
Ludzie! Jak WAS
kocham! - Ludożerca. (grafitti)
Posiedziałem sobie kilka
razy w Hotelu Siedem Gwiazdek pod dachem ze srebrnego piasku. Trochę
przy wieczorno- nocnych ogniskach, potem tylko pod światłem gwiazd.
Posiedziałem i pomyślałem. Pomyślałem, bo miałem czas.
Przychodzi turysta
do bacy, a baca siedzi se na zydelku.
A co tam u was
baco?
A tak sobie
siedzę i dumam, bo mom cas....
A jak nie macie
czasu?k
To se ino
siedzę.....
W imię tego dowcipu, to
my sobie z Henrykiem Bieszczadnikiem tak lubimy posiedzieć nieraz w
Kołybie przy kominku. Tylko posiedzieć bez gadania. Chyba, że mamy
czas....
Wtedy gadamy. O
czym? A o różnych sprawach życiowych ważnych, albo o
przysłowiowej dupie Maryni.
Bo jak jest lato i sam
jestem przy namiocie i jest noc i nikogo jak zwykle nie ma, to
gadam wtedy w myślach oczywiście ze sobą, bo po pierwsze nie mam
alternatywy. To znaczy alternatywę mam: mogę albo gadać, albo nie
gadać. To czasami gadam, albo nie gadam.
Jednak bardzo lubię ze
sobą gadać, bo po pierwsze primo: gadam wtedy, gdy mam chęć, a
jak chęci nie mam, to wiadomo.... nie gadam. Proste jest.
Po drugie primo: jak
już sobie coś powiem....a często mam odkrywcze pomysły. Bardzo
często zaskakuję sam siebie. I to jak jeszcze! Wszedłem na luz
bowiem. Na luzie jesteś dla siebie najlepszym przyjacielem. Do
takiego wniosku dojdziesz sam (sama) , gdy będziesz miał (miała)
czas.
Czas dla siebie.
Wyłącznie i Tylko dla siebie.
I właśnie tego Czasu dla
Siebie życzę Tobie, Anonimowy Czytelniku w Nowym Roku 2015.
Zadzwonił do mnie
wnuczek..... Jestem dziadkiem, a z wnuczkiem bawiliśmy się we
wrześniu w Gdańsku, gdzie była niepowtarzalna noc upojna na
dyskotece pod kołem. W Bieszczady miał za daleko. (Teraz już same
wpisy bez zdjęć idą)
I takiej zabawy życzę
także Tobie Czytelniku: - aby kiedyś, gdy dorosłe wnuki już będą,
trafiła Ci się taka zabawa z wnukiem pod kołem.
I żebyś usłyszał:
- dziadku... Ty to potrafisz się bawić!
Staram się nie
pouczać, jeśli już pouczam, to siebie.
Trzecie primo: - śmiej
się z siebie, w tym właśnie luziczek jest!
Telefonuje wnuczek
do dziadka:
- Dziadku, mam
dwie wiadomości, dobrą i złą. Która pierwsza?
- Dawaj dobrą!
- Panienki do ciebie
na urodziny przyjdą..... i będą robić striptiz.
- Oj, jak dobrze, jak
dobrze!
- A jaka jest zła
wiadomość?
- Te panienki są w
twoim wieku.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz