środa, 18 listopada 2020

Kościoły na sprzedaż

 

Dla okazania jedności z młodymi, ten wpis poprzedzam hasłami polskiego Strajku Kobiet

*****  *** Dziadersy muszą odejść! 

-------------------------------------------------------------------------------------

Najważniejsza jest teraźniejszość. 


Jednak to Historia niesie przesłanie dla obecnego pokolenia. Wszystko mija, świat się zmienia, ciemne, ponure wydarzenia zostają coraz dalej za nami.

Jakie to ponure wydarzenia mam na myśli? Ano mroki średniowiecza - inkwizycyjne tortury, stosy i polowanie na „czarownice” - czyli na mądre kobiety, które przejrzały podłość kk.

  

Teraźniejszość: - Paulo Cohelo opisuje spotkanie z mądrą kobietą poznaną w Holandii. Ona jest oczytana, elokwentna, interesująca. Kiedy Cohelo zapytał: - Czym się pani  zajmuje? - usłyszał: - Sprzedaję kościoły.

    Wiernych jest coraz mniej. Ludzie podejmują suwerenne decyzje i odchodzą z kk z wielu przyczyn. Chodzi o to, żeby miejscowy kościół, czy katedra, nie stał pusty, bo utrzymanie kosztuje. Dawniej, ponieważ jest to trend wieloletni, sprzedawano budynek każdemu chętnemu. Rezultatem były zamiany kościoła w kasyno, dyskotekę itp.

     Nieliczna pozostała katolicka mniejszość czuła się wtedy dotknięta. Dlatego teraz nabywcę się wybiera i ustala z nim przeznaczenie budynku. Najlepiej, żeby powstało w nim muzeum czy jakaś inna placówka kulturalna o pozytywnej energii.

     -  A ile kosztuje taki kościół? - zapytał Cohelo.

- Koszt jest symboliczny - jedno euro – usłyszał - jednak z budynkiem wiążą się koszty, a te są wysokie i mogą zniechęcić niejednego nabywcę. Zainteresowanie tym specyficznym segmentem rynku nieruchomości jest nikłe, potencjalnych nabywców można policzyć na palcach jednej ręki.

 

Refleksja: 

Człowiek jest z natury istotą religijną, ma potrzebę poszukiwania sacrum

I z tej właściwości korzysta w Polsce kk – obce państwo, od tysiąca lat jawnie, albo z ukrycia sterujące ludźmi, przy pomocy narzuconych wierzeń. 

Stachura pisał; - zaprzedalim wiarę naszych ojców i dziadów... 

Polska od tysiąca lat nie jest suwerenna - rządzi Watykan. Ale oto także w polskim zaścianku budzi się trend, proces. Idzie nowe.


Zacofanie światopoglądowe odparowuje znacznie szybciej, niż można się było spodziewać. Tu nieocenione zasługi mają twórcy, dziennikarze jako Czwarta Władza, internet.

Paradoks: - dzięki działaniom religijnych zamordystów średniowiecze odejdzie szybciej. 


 

Jakie to zmiany?

Po pierwsze primo: - Zerwanie konkordatu, w którym są punkty tajne.

Po drugie primo: - Faktyczny rozdział kościoła od państwa.

Bo na razie pedofile w sukienkach do spółki z dziadygą nie tylko żoliborskim próbują młodym urządzać życie. 


Jeśli ktoś ma ochotę na modły, nie musi tego robić w kościele. Tyle piszę o modlitwie dziękczynnej w jedynej prawdziwej świątyni – Świątyni Natury.


Starzy wymierają, a młodzi obserwując upadek moralny hierarchów, lecz również szeregowych kapłanów, myślą tak, jak mój dwudziestosześcioletni wnuczek:  - Dziś chodzenie do kościoła to po prostu zwykły obciach.




2 komentarze:

  1. Nie zamierzam bronić kk, ale fakty wyglądają zupełnie inaczej. Kto inny w sprawie czarownic ma więcej od nich na sumieniu. W takiej katolickiej I RP procesy czarownic zdarzały się sporadycznie, takie przypadki miały miejsce w miastach na prawie niemieckim (gdzie panował zwykle luteranizm). A gdzie indziej na świecie, to kraje protestanckie wiodły prym. Osławiona hiszpańska inkwizycja już na początku XVII w. praktycznie zaprzestała procesów o czary. W kraj protestanckich było odwrotnie, tam się jeszcze bardziej rozkręcili w polowaniu na czarownice. Najlepszym przykładem są czarownice z Salem z 1692 r.
    W Wikipedii jest zamieszczona tabela z liczbą procesów i ofiar. Przytłaczająca liczba przypadków dot. Niemiec. W takiej protestanckiej słabo zaludnionej Skandynawii liczba ofiar wyniosła 2000 osób, a na południu katolickiej i ludnej Europy (Hiszpania, Portugalia i Włochy) tylko 1000 osób. Z tych danych wynika wyraźnie, że kk nie był tak straszny. Byli gorsi s*, którzy mieli się za bardzo nowoczesnych i postępowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha ale pan jest śmieszny, widzę, że niby taki wolny, a cenzuruje wpisy ;) Nie spodobało się moje zdanie ?? ;) Tradycyjnie - hipokryta co widzi tylko swój nos i narzuca swoje zdanie innym. Wstyd Zbyszku wstyd.

    OdpowiedzUsuń