Legenda
Tunelu UPA
wiąże się z kolejną legendą – legendą sotennego Stepana
Stebelskiego – Chrina.
Każdy komentarz z treścią
merytoryczną znajdzie się na blogu, proszę tylko pamiętać o
jednym: minęło 70 lat, trzy i pół pokolenia, może czas zakopać topór
emocji i nienawiści?
Tych, którzy
mordowali już nie ma, a Bieszczady kolorowe to nie Wołyń, gdzie
ludobójstwo było faktem. Nie mnie oceniać, jak wielki to był błąd
OUN-UPA.
Jeśli ludobójstwo można
nazwać błędem, a nie zbrodnią. Zbrodnia i tyle. Czy podobne
ludobójstwo jest już za nami? Czy to przeszłość?
Tak, to jest
przeszłość aż do następnego ludobójstwa.
Nic się nie zmieniło.
Ludobójstwo bierze się bowiem z nienawiści. Zemsta napędza
następną zbrodnię. I tak w kółko. W końcu już nikt nie wie o
co chodzi, ale nienawidzi. Gdy przychodzi zamieszanie, rewolucja, ta
nienawiść wyłazi z ludzi.
Czy znamy słowo
Przebaczenie? Zdaje się, że jest coś takiego w chrześcijaństwie.
Dziś ludobójstwo nazywa
się ładnie czystką etniczną. - Zobacz ekshumacja
w Srebrenicy.
Sierpień 1944.
Zdarzyła się krwawa
niedziela w Baligrodzie,
fakt. Ale jaki to fakt, wobec tylko dwóch dni sierpniowych 1944
roku, Warszawa - Wola. Powstanie Warszawskie.
W Baligrodzie
sotnia Burłaki miała
listę osób do rozstrzelania, sporządzoną według jakiegoś
klucza. Zginęły 42 osoby. Na warszawskiej Woli, we wspomniane dwa
dni zginęło sześćdziesiąt tysięcy ludzi!
Wyrzynanych,
rozstrzeliwanych, nieraz palonych żywcem.
Niemcy zabijali wszystkich
jak leci. Dziś Niemcy są naszymi partnerami na wielu polach, jest
pojednanie. Nikt im nie wygraża pięścią i nie wymyśla od
bandytów. Jest Komisja Pojednania, która dba o wystudzenie emocji.
Niemcy są dziś naszymi przyjaciółmi.
Jest szacunek dla prochów
tych, którzy walczyli w imię czegoś wielkiego, nawet jeśli to
była Trzecia Rzesza, a więc ludobójstwo w milionach. Prochy
rozstrzelanych esesmanów z masowego grobu na Wyspie
Sobieszewskiej przeniesiono na cmentarz
garnizonowy w Gdańsku. Tym cmentarzem opiekują się polscy
żołnierze i jest w związku z tym jakaś afera? Można wyciszyć
emocje?
Lecz można też mścić
się na grobach ukraińskich, co stało się zaraz po wojnie na
masową skalę na Roztoczu. Być może to zrobili sami komuniści,
oni byli zdolni dosłownie do wszystkiego.
Jak to powiedział
Churchill?
Gdy zginie jeden
człowiek, to tragedia dla jego rodziny. Gdy zginie milion to tylko
statystyka.
Niczego nie umniejszam,
ani nie powiększam. Ciemne strony poruszam? To dlatego, że my -
„ludzie”, jesteśmy
bardziej ciemni niż jaśni.
Staram się ograniczać do
Bieszczadów, lecz wiem, że Wołyń ciąży.
Proszę tylko zwrócić
uwagę na propagandę komuny: Komuniści podawali liczby: sto tysięcy
Polaków zginęło, dwa tysiące Ukraińców. Dziś historycy
zmienili proporcje: osiemdziesiąt tysięcy Polaków, dwadzieścia
tysięcy Ukraińców.
W Baligrodzie
jest remontowana cerkiew. I nawet sam napis o tym remoncie komuś
przeszkadza.
Jak się opisuje
Powstańców UPA na
rynku w Baligrodzie?
Faszystowskie bandy
UPA. Dalej funkcjonuje synonim: Ukrainiec=
bandyta.
Zobacz komentarz pod wpisem Legendarny tunel UPA w Bieszczadach.
Różni byli
Ukraińcy, zdarzali się także pospolici bandyci.
Tacy sami zwykli bandyci
zdarzali się wśród Polaków.
Tuż przed Bystrem,
obok tablicy z nazwą Baligród
jest pomnik ku czci żołnierzy polskich, którzy zginęli w walce z
UPA.
Ci polscy żołnierze
wysadzili w powietrze polowy podziemny szpital UPA
razem z rannymi.
Wysadzić szpital z
rannymi to niechwalebne działanie.
I to dotarło szybko do
tych polskich żołnierzy. Przestraszyli się zemsty UPA,
próbowali więc uciec z Cisnej do
Baligrodu. Na zdjęciach
widać zakręt, to za tym zakrętem czekali striłcy.
Była wtedy zima 1947 r. Styczeń. Właśnie jest kolejna rocznica wysadzenia szpitala.
Jeszcze żył rosyjski generał Świerczewski, jeszcze koledzy nie wystawili
go do odstrzału, a przygotowania do akcji
Wisła były na ukończeniu.
Dobrze byłoby całą
tę historię zemsty UPA
ukryć, ale nie da się. Sotenny Chrin,
zanim zginął w 1949 roku z ręki NKWD, opisał sprawę. Część
polskich żołnierzy z tej zasadzki, UPA
wzięła
do niewoli. Zanim zostali rozstrzelani, zeznali z detalami jak było.
Nie da się bez końca fałszować historii.
Napis na pomniku powinien
brzmieć:
- W tym miejscu wpadli w zasadzkę i zginęli ci, którzy wysadzili w powietrze szpital UPA z rannymi.
Dalej sieje się wrogość.
70 lat na wyliczanie sobie win powinno wystarczyć. Nic nie wskrzesi
tych, którzy zginęli. Komuś zależy dalej na dzieleniu ludzi, na
szczuciu ich nawzajem na siebie. Komuś zależy na tworzeniu
podziałów. Ktoś chce „dzielić i rządzić”
.
Zgoda buduje,
niezgoda rujnuje.
Do mącenia ludziom w
głowach wykorzystuje się nawet Matkę Boską. Mam tu na myśli
historię opisaną na tablicy obok kapliczki Królowej Nieba. (o tym
innym razem)
Panowie Polacy z
Baligrodu, ile lat
można trwać w nienawiści?
Być może na wieki wieków
…..
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMoże i racja że należy wybaczyć. Tylko czy zastanowił się Pan dlaczego nasze stosunki z Niemcami poprawiły się? Nie jest idealnie ale przynajmniej w oficjalnej komunikacji widać skruchę i zrozumienie bolesnej historii. Ze strony ukraińskiej tego brak. O żadnym pojednaniu nie może być mowy jeśli tylko jedna strona się stara. Ludzie pamiętają i tak łatwo nie wybaczą. Tak samo Polacy jak i Ukraińcy. Nikt przecież nie mówi, że Polacy świetnie traktowali Ukraińców przez lata naszej wspólnej historii. Doskonale wykorzystali to komuniści ... nie Rosjanie. To co się działo na Wołyniu to odprysk ich polityki wobec Ukraińców którym stworzyli wroga w postaci Lachów i całą ich świadomość narodową oparli na nienawiści do niego. I tak jest do dzisiaj. Ukraińcom chyba zbyt trudno jest zrozumieć, że nienawiść to za mało, a usprawiedliwianie masowych mordów walką wyzwoleńczą jest mocno nie na miejscu. Ma pan rację zawsze znajdą się bandyci i mordercy szczególnie w wojennych czasach ale w przypadku Ukraińców padł konkretny rozkaz. To nie był przypadek czy wybryk jakiegoś bandyty... Mordowali Polaków a nawet swoich którzy polakom pomagali. I z tego co widzę mimo powszechnie głoszonej obecnie przyjaźni między naszymi krajami postawa Ukraińców niewiele się zmieniła. Dzisiaj przybiera ona wprawdzie łagodniejsze formy ale tak jak powiedziałem ludzie wciąż pamiętają. Proszę pomyśleć co by było gdybyśmy obchodzili święto państwowe z okazji rozpoczęcia akcji Wisła... uważa Pan, że to by było w porządku?
OdpowiedzUsuńNiemcy nie chalą sie i nie stawiają pomników Hitlerowi, a Ukraińcy Bandrze stawiają dziś pomniki i gloryfikują UPA. Tworzą formacje mająca UPA za wzór...
OdpowiedzUsuńTo pokazuje źródło róznic w relacjach.
Naprawdę tego nie umiesz sam dostrzec??