Niektórzy
naukowcy okopali się na swoich pozycjach, Wybudowali wysokie mury
dogmatów, niechęci i uprzedzeń, aby nie dopuszczać do siebie
niczego nowego. Tę ortodoksję rodzi strach o utratę pozycji. To
jest klasyczny przykład braku ufności dla własnej wiedzy.
A
jak historia uczy, wszystkie mury kiedyś padają. Niektórym
naukowcom, brak wiary w to co robią, a mogliby brać przykład ze
Sparty.
Starożytne
miasto greckie, Sparta, była tak pewna swych niezwyciężonych wojsk
lądowych, że nie wybudowała wokół siebie murów.
Prawda
sama się obroni, nie potrzebuje murów.
Oto
częściowa tabela 42 heksagramów I Cingu z naniesionym przez
Leibnitza binarnym systemem jedynek i zer.
Na
bazie Yin i Yang i odpowiadających im znaków cesarz Fou-Hi stworzył
oprócz systemu filozofii również system binarny. W roku 1700
Leibniz otrzymał kopię heksagramów Fou-Hi i rozpoznał w nich
transkrypcję binarną (czarne - 0, białe -1). Był to dowód na to,
że starożytni Chińczycy znali system binarny już 4.5 - 5 tys. lat
temu.
W
Układzie Pierwotnego Nieba zaskoczony Leibnitz odkrył „swój
własny” system dwuwartościowy, choć musiał zacząć od
zera, by uświadomić sobie to podobieństwo.
Leibnitz
dla linii przerywanej przyjął zero, dla ciągłej 1.
A
o I Cingu pisał tak:
Tym,
co jest zadziwiające w tym [binarnym] liczeniu, to tajemnica.
Arytmetyka zera i jedynki obejmuje sekret linii starożytnego
chińskiego króla zwanego Fohy (Fu Xi), o którym sądzi się, że
żył 4000 lat temu i którego Chińczycy uważają za założyciela
ich imperium.....
I
Cing daje ilość kombinacji równą 8 do czwartej potęgi. To po
pierwsze 4096 odpowiedzi, po drugie umożliwia wejście w czwarty
wymiar. Jak to?
Jeden
wymiar to odcinek: długość, albo szerokość. W przypadku I Cingu
to 8.
8
x 8 = 64
To
powierzchnia, inaczej płaski wymiar, szerokość razy długość. To
drugi wymiar. O tej liczbie mówi fizyk kwantowy Nassim Haramein.
8
x 8 x 8 = 512
To
przestrzeń, do powierzchni dodaliśmy wysokość.
To
trzeci wymiar.
8
x 8 x 8 x 8 = 4096 = czas.
To
czwarty wymiar.
I
na tym nie koniec. Jest jeszcze piąty wymiar! Jest nim Nawigacja.
Robert
Temple, astronom, członek Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego
w Wielkiej Brytanii, specjalista sanskrytu i kultur orientalnych,
pisze:
I
Cing jest niesamowity, pokazuje jak wszystko ulega Przemianie, a
rozwój nie jest losem dyktowanym z zewnątrz, któremu człowiek
musi się poddać, lecz jest znakiem pokazującym, w jakim kierunku
zmierzają decyzje.
I
tak rozwój nie jest prawem moralnym, które człowiek zmuszony jest
przestrzegać. Jest to jedynie wiodąca linia, z której można
wyczytać wydarzenia.
I
Cing mówi natomiast: - Przekrocz Wielką Wodę, zrób to jednak we
właściwym momencie i w odpowiednim towarzystwie.
Na
zdjęciu Strażnik Wiedzy. Pod łapą trzyma kulę dobrze znaną z
wykładów Nassima Harameina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz