sobota, 3 stycznia 2015

Listy do samego siebie

Na zdjęciach łąki po wschodniej stronie Chryszczatej
 
 
    
    Przychodzi pacjent do lekarza.

Co panu dolega?
Panie doktorze, mnie się zdaje, że zwariowałem.
A jakie są objawy pańskiego obłędu?
Piszę listy do samego siebie.
Hmm... A kiedy napisał pan ostatni list?
Dzisiaj rano.
I co pan napisał w tym liście?
Tego ja, panie doktorze nie wiem. Dopiero jak go zobaczę na blogu astronomia finansowa, to się dowiem.

  


Kiedy tracisz kontakt z ciszą, tracisz kontakt ze sobą. Kiedy gubisz kontakt ze sobą – zatracasz się w świecie.
Ludzkość zagubiła się w myśleniu.
Życie dla większości ludzi to trwanie w więziennych klatkach ich własnych myśli. Nigdy nie udaje im się wykroczyć poza wąski, stworzony przez umysł, osobowy sens istnienia, uwarunkowany przez przeszłość.
Eckhart Tolle – Cisza.

Wszyscy jesteśmy wędrowcami, którzy poszukują domu. Nasze poszukiwania są często nieświadome, poruszamy się po omacku w ciemnościach. Jednak każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Stare nawyki umierają powoli.
Społeczeństwo gra w perfidną grę, kieruje ciebie przeciwko samemu sobie.
Przywódcy polityczni i religijni chcą mieć w tobie posłuszną maszynę, niewolnika. Robią to za pomocą uwarunkowań, które są kodowane w twojej podświadomości od dzieciństwa.
Dostosowujesz się do wymagań stawianych przez rodzinę i ludzi, którzy ciebie otaczają. Przesiąkasz uprzedzeniami, głupimi przesądami.
Stajesz się kawałkiem drewna dryfującym po oceanie. Nie wiesz kim jesteś, ani dokąd zmierzasz. Trwasz w wewnętrznym zamęcie. I w pogoni nie wiadomo za czym.
     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz